Ekstraklasa. Śląsk Wrocław - Stal Mielec. Wicemistrz odbił się od dna

Śląsk Wrocław pokonał 2:1 Stal Mielec w zaległym spotkaniu 8. kolejki Ekstraklasy. Dla wicemistrza Polski było to pierwsze zwycięstwo w sezonie, które pozwoliło opuścić ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

2024-10-23, 20:48

Ekstraklasa. Śląsk Wrocław - Stal Mielec. Wicemistrz odbił się od dna
Piłkarze Śląska Wrocław wreszcie sięgnęli po pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie w tym sezonie. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Od pierwszych minut stroną przeważającą był Śląsk Wrocław. W 10. minucie do objęcia prowadzenia zabrakło dosłownie kilkunastu centymetrów - po wstrzeleniu piłki w pole karne futbolówka została odbita przez jednego z zawodników gości, trafiła w poprzeczkę i wypadła tuż przed linię bramkową.

Stal nie miała zbyt wiele do powiedzenia, a gospodarze zdołali zdobyć pierwszego gola w 16. minucie, kiedy do siatki trafił Musiolik. Był to drugi ligowy gol napastnika w tym sezonie.

W 40. minucie prosty błąd mógł zemścić się na piłkarzach Jacka Magiery, ale Krykun nie zdołał wykorzystać sytuacji sam na sam. Chwilę później goście sprezentowali Śląskowi bardzo podobną szansę, ale sprzed szesnastki pomylił się Samiec-Talar.

Tuż przed przerwą Musiolik zdobył swojego drugiego gola, bardzo dobrze w tej akcji wyczekał Schwarz, posyłając idealne podanie w kierunku napastnika, który świetnie wkleił się między obrońców, a później dobrze przymierzył w sytuacji sam na sam. Sędziowie dużo czasu spędzili na analizowaniu tej sytuacji, ostatecznie jednak gol został uznany.

REKLAMA

O kontaktową bramkę mógł pokusić się Szkurin, ale przegrał pojedynek z Leszczyńskim.

Chwilę po wznowieniu gry Stal była bardzo blisko szczęścia, ale Leszczyński popisał się dobrą interwencją przy próbie Matrasa z najbliższej odległości. Goście mieli swoje szanse na bramkę, ale brakowało im skuteczności w kolejnych akcjach. Aż do 73. minuty, kiedy to do siatki trafił Wolsztyński, dokładając nogę po świetnym dośrodkowaniu z lewej strony.

Kibice Śląska mogli odczuwać niepokój - nie byłby to pierwszy raz, kiedy w tym sezonie zmarnowali dwubramkowe prowadzenie. Gospodarze w drugiej połowie grali po prostu słabo, oddając inicjatywę rywalom i skupiając się na obronie. I trzeba przyznać, że niewiele brakowało, by zapłacili za to bardzo wysoką cenę.

REKLAMA

Ostatecznie jednak pierwsze zwycięstwo stało się faktem, choć widać było wyraźnie, gdzie leżą problemy zespołu z Wrocławia. Stal zaś musi żałować niewykorzystanych szans.

Zaległy mecz 8. kolejki: Śląsk Wrocław - FKS Stal Mielec 2:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Sebastian Musiolik (16), 2:0 Sebastian Musiolik (44), 2:1 Łukasz Wolsztyński (69).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Tommaso Guercio, Sylvester Jasper, Mateusz Bartolewski. FKS Stal Mielec: Mateusz Matras.

Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 13 825.

REKLAMA

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Simeon Petrow, Aleksander Paluszek, Aleks Petkow - Mateusz Żukowski, Peter Pokorny, Tudor Baluta (46. Marcin Cebula, 89. Łukasz Gerstenstein)), Tommaso Guercio (62. Mateusz Bartolewski) – Piotr Samiec-Talar (62. Sylvester Jasper), Petr Schwarz - Sebastian Musiolik (72. Jakub Świerczok).

Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Mateusz Matras (79. Petros Bagalianis), Piotr Wlazło, Marvin Senger – Robert Dadok (46. Alvis Jaunzems), Maciej Domański, Dawid Tkacz (59. Karol Knap), Serhij Krykun (59. Ravve Assayag), Matthew Guillaumier, Krystian Getinger - Ilja Szkurin (59. Łukasz Wolsztyński).

Czytaj także:

ps, PolskieRadio24.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej