Złapali go na Dominikanie. Twórcę Red is Bad namierzyła polska policja

Paweł Szopa był poszukiwany w związku z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Za mężczyzną wydano wcześniej czerwoną notę Interpolu i Europejski Nakaz Aresztowania. 

Jeszcze w czerwcu Onet ujawnił, że Szopa miał dostać zlecenia z RARS. Jego spółki w ciągu trzech lat miały z kolei otrzymać nawet pół miliarda złotych. 

Jedno z zamówień dotyczyło agregatów prądotwórczych, które miały zostać wysłane do Ukrainy. Dzięki temu zleceniu firma Red is Bad, zajmująca się sprzedażą odzieży, miała zarobić ogromne pieniądze na wysokich marżach. 

Afera RARS

W związku z nieprawidłowościami w RARS zatrzymano już byłego szefa agencji Michała K., który przebywał w Londynie. Zarzuty usłyszały również osoby z biura zakupów agencji - dyrektorka Justyna G. i kierowniczka Joanna P. Z kolei 9 października agenci CBA zatrzymali byłego dyrektora ds. polityki zakupowej Huberta B. 

REKLAMA

Według prokuratury podejrzani mieli dopuścić się "przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej". 

Politycy komentują

Do zatrzymania odnieśli się już niektóry politycy. Zdaniem Michała Szczerby z KO zatrzymanie Pawła Szopy to przejaw skutecznego działania państwa. 

"Państwo wykazuje skuteczność i siłę! Nikt się nie ukryje przed prawem, choćby na końcu świata. Paweł S. - kontrahent rządu Morawieckiego namierzony przez polską policję na Dominikanie i zatrzymany przez miejscowe organy ścigania. Rozpoczęły się procedury mające na celu przekazanie go do kraju!" - napisał na platformie X. 

Z kolei szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że służba konsularna "udziela pomocy Prokuraturze Krajowej w sprowadzeniu podejrzanego na łono ojczyzny".

REKLAMA

• List żelazny dla byłego szefa RARS Michała K. Jest decyzja sądu
• Afera w RARS. Gdzie przebywa Paweł Szopa? Prokuratura ma "pewne informacje"
• Europejski nakaz aresztowania. Sąd zadecydował ws. Pawła Szopy

PAP/egz