Dwie opcje ws. sprowadzenia Pawła Szopy. Prokuratura zabrała głos
Od władz Dominikany będzie zależało w jakiej formie odbędzie się współpraca w zakresie przekazania do Polski Pawła Szopy. - Możliwe są dwie procedury: ekstradycyjna lub deportacyjna - powiedziała rzecznik Prokuratury Krajowej Anna Adamiak. Twórca marki Red is Bad został zatrzymany na Dominikanie. Z krajem tym Polska nie ma umowy o ekstradycji.
2024-10-26, 12:28
- Prokuratorzy są w stałym kontakcie z Dominikaną poprzez konsulat ambasady RP w Panamie. Konsul podejmuje działania w celu ustalenia trybu przekazania pana Pawła S. do Polski - powiedziała w sobotę rzecznik Prokuratury Krajowej Anna Adamiak.
- Oczekujemy oczywiście na stanowisko Dominikany, bo to właśnie od władz tego państwa będzie zależało w jakiej formie odbędzie się współpraca w zakresie przekazania pana Pawła S. - dodała.
Adamiak wyjaśniła, że są dwa tryby sprowadzenia podejrzanego do Polski: ekstradycja oraz deportacja. Podkreśliła, że druga z nich jest "znacznie sprawniejsza", zajmuje mniej czasu i mogłaby potrwać "nawet kilka dni". Z kolei ekstradycja jest wieloetapową procedurą, w której przewidziany jest etap postępowania sądowego.
Rzecznik Prokuratury Krajowej podkreśliła, że Polska nie ma podpisanej umowy o ekstradycji z Dominikaną.
Od 10 października Paweł Szopa był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania. Szopa został w piątek zatrzymany na Dominikanie.
REKLAMA
Przelewy na kwotę pół miliarda zł
Portal Onet napisał w czerwcu, że "za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej Red is Bad Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę", a "dla ekipy (b. premiera Mateusza) Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny".
Według portalu tylko w ciągu trzech lat na konta Szopy trafiły przelewy na kwotę pół miliarda zł, zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) dostawał bez przetargu; od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Obecnie prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Czytaj także:
REKLAMA
PAP, Onet, paw/
REKLAMA