Udary dotykają coraz młodszych Polaków. Neurolog wskazuje, jak się chronić
Udary co roku dotykają około 90 tys. mieszkańców Polski. Co więcej, ryzyko dotyczy coraz młodszych grup wiekowych. Obecnie aż 30 proc. przypadków to osoby poniżej 65. roku życia. Eksperci ostrzegają, że to efekt zmian cywilizacyjnych i rosnącego tempa życia.
2024-10-29, 07:57
Choć jeszcze niedawno zakładano, że w Polsce dochodzi do 60-70 tys. udarów rocznie, to już wiadomo, że te dane były niedoszacowane.
- Obecnie, dzięki zbieraniu dokładniejszych danych, m.in. w programach leczenia udaru mózgu, wiemy, że jest ich około 90 tys. w ciągu roku - wyjaśnił członek Rady Programowej Europejskiej Akademii Neurologii prof. Konrad Rejdak.
Przytoczone liczby pochodzą z raportu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego i Fundacji Zdrowie i Edukacja Ad Meritum, opublikowanego w sierpniu 2024 roku.
Przyczyny udarów
Jak tłumaczył neurolog, istnieje kilka głównych przyczyn powstawania udarów.
REKLAMA
- W udarze krwotocznym mamy różne przyczyny i różne lokalizacje krwotoku. Może być on śródmózgowy, przymózgowy i podpajęczynówkowy. Śródmózgowy wiąże się najczęściej z nadciśnieniem tętniczym lub malformacjami naczyniowymi – wrodzonymi lub nabytymi - takimi jak naczyniaki. Z kolei krwotok podpajęczynówkowy jest skutkiem pęknięcia tętniaka, który powstaje na skutek długotrwałego nadciśnienia tętniczego albo wrodzonych zaburzeń w budowie naczyń - mówił prof. Rejdak.
Zdecydowana większość przypadków, bo aż 85 proc., to udary niedokrwienne mózgu. Dochodzi do nich w wyniku miażdżycy tętnic mózgowych, ale również chorób serca. Tu można wymienić chociażby migotanie przedsionków. Rzadsze są z kolei udary krwotoczne, tzw. wylewy, które stanowią 15 proc. przypadków.
Udary nawet przed 50. rokiem życia
Bardzo niepokojący jest fakt, że udary dotyczą coraz młodszych osób. Już teraz ok. 30 proc. przypadków to ludzie poniżej 65. roku życia. Zdarzają się jednak pacjenci nawet przed "pięćdziesiątką". Co więcej, ten trend ma charakter globalny.
- Ten niepokojący przyrost dotyczy i Polski i świata. Jest to w dużej mierze efekt naszego obecnego stylu życia, na który mają wpływ zmiany cywilizacyjne. Mamy coraz szybsze tempo życia, intensywniej pracujemy, jemy 'śmieciową' żywność, stosujemy używki, do których dostęp jest coraz łatwiejszy, zapominamy o aktywności fizycznej, ale też o badaniach profilaktycznych i monitorowaniu stanu zdrowia, w tym ciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych czy arytmii serca, będących głównymi czynnikami ryzyka udaru mózgu - wyliczał prof. Konrad Rejdak.
REKLAMA
Jak się chronić?
Jednym z "zabójczych" czynników w kontekście udarów jest stres. Wywołuje on niebezpieczne skoki ciśnienia krwi. Jak jednak oceniła neurolog prof. Anetta Lasek-Bal, człowiek nie pozostaje bez wpływu na te czynniki. Pewne działania mogą znacząco obniżyć ryzyko wystąpienia udaru.
- Mamy realny wpływ na czynniki związane ze stylem życia, jak dieta, aktywność ruchowa, masa ciała, używki oraz na kontrolę chorób zwiększających ryzyko udaru, jak nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, cukrzyca, choroby serca. Możemy zatem prowadzić skuteczną profilaktykę udaru mózgu - stwierdziła.
Z kolei wśród czynników zmniejszających ryzyko eksperci wymieniają aktywność fizyczną, zdrową dietę czy rezygnację z nikotyny i używek. W ramach profilaktyki warto również kontrolować cholesterol, ciśnienie krwi, masę ciała oraz redukować czynniki wywołujące stres.
Liczy się szybka reakcja
Neurolodzy kładą nacisk na czas reakcji po wystąpieniu udaru. Im szybciej dana osoba otrzyma pomoc, tym lepiej. Zależeć może od tego życie, zdrowie i przyszła sprawność człowieka, który dostał udaru.
REKLAMA
Jest kilka czynników, które pozwalają szybko rozpoznać udar. Chodzi m.in. o wykrzywienie ust. Ponadto występuje znaczne zmniejszenie siły, drętwienie kończyn po jednej stronie ciała czy niewyraźna mowa. Nierzadko osoby przechodzące udar mają kłopoty ze zrozumieniem zdań, które są do nich kierowane. Miewają też silne bóle głowy i zaburzenia świadomości.
Zarówno w Polsce, jak i na świecie, udary są najczęstszą przyczyną niepełnosprawności u osób dorosłych. Są także trzecią najczęstszą przyczyną zgonów. Szacuje się, że jedna a 4-6 osób doświadczy udaru w ciągu swojego życia.
Jeśli widzisz, że ktoś potrzebuje pomocy - nie czekaj. W takiej sytuacji należy jak najszybciej wezwać pomoc, dzwoniąc na nr alarmowy 112 lub 999.
- Co z badaniem kleszczy na boreliozę? Zapadła decyzja sądu po głośnym sporze
- Nauka języków opóźnia Alzheimera. Potwierdzają to badania
- Polacy tyją na potęgę: jesteśmy w światowej czołówce! To groźne dla zdrowia i bardzo kosztowne
PAP/egz
REKLAMA