"Pan Herbert - podróżnik". W Warszawie otwarto wystawę poświęconą wybitnemu poecie
Rękopisy Zbigniewa Herberta można oglądać na zorganizowanej w Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie wystawie "Pan Herbert - podróżnik". - Tytuł jest aluzją do wiersza "Modlitwa Pana Cogito – podróżnika" - powiedziała PAP kuratorka wystawy i kierowniczka działu rękopisów Biblioteki Narodowej Anna Romaniuk.
2024-10-29, 05:45
W ramach obchodów 100. rocznicy urodzin Zbigniewa Herberta w Pałacu Rzeczypospolitej odbędzie się cykl zorganizowanych przez Bibliotekę Narodową wydarzeń upamiętniających poetę.
"Chcemy pokazać Herbertowską filozofię podróżowania"
Herbert mówił: "Od 1939 roku jestem w wiecznym ruchu".
- Chcemy opowiedzieć o życiu poety, o jego podróżach, o przemijaniu i jego doświadczaniu miejsc i ludzi. To Lwów, z którego został wypędzony przez wojnę. To Warszawa, w której zamieszkał i znalazł swoją ostatnią przystań. To także inne podróże poety - Paryż, Wiedeń, Berlin i wiele innych adresów, pod które trafiał. Pokażemy miejsca, ludzi i obrazy, których poeta tak bardzo świadomie doświadczał - mówiła PAP kuratorka Anna Romaniuk.
"Panie/ dziękuję Ci że stworzyłeś świat piękny i bardzo różny/ a także za to że pozwoliłeś mi w niewyczerpanej/ dobroci Twojej być w miejscach które nie były/ miejscami mojej codziennej udręki" - pisał poeta w "Modlitwie Pana Cogito - podróżnika".
REKLAMA
- Herbert podróżnik to człowiek bardzo świadomie doświadczający świata. Jego dawanie świadectwa z "Przesłania Pana Cogito" to także świadectwo świata, jego podróży i tego świadomego doświadczania świata. W wierszach, które zaprezentujemy na wystawie, nawet przypadkowo spotkani ludzie, miejsca i przedmioty mają znaczenie i budują nas - wyjaśniła kuratorka. I dodała:
- Chcemy pokazać Herbertowską filozofię podróżowania i dawania o tym świadectwa.
Od Lwowa do Warszawy
W rozmowie z PAP Anna Romaniuk podkreślała, że rękopisy prezentowane na wystawie układają się w chronologiczną opowieść o ważnych dla poety miejscach - od rodzinnego Lwowa do Warszawy, od walizek człowieka bez domu po pakowanie się przed ostatnią podróżą - śmiercią, od radości tu i teraz po melancholię przeszłości, od euforycznej wdzięczności aż po rezygnację końca.
- Zestawiamy ascezę rękopisów Herberta z nowoczesnym widowiskiem multimedialnym i obfitością wizualną - mówiła Anna Romaniuk.
REKLAMA
***
- Herbert pozostaje poetą cenionym, chętnie czytanym i lubianym przez czytelników. Również Biblioteka Narodowa włączała się w różne działania związane z poetą. W naszych zbiorach jest archiwum Herberta. Setna rocznica jego urodzin to okazja, by je udostępnić zwiedzającym, pokazać miejsca i doświadczenia podróży. Był jednym z poetów, których możemy nazwać formacyjnymi - w jego wierszach odnajdują się osoby o różnych poglądach. Jego wiersze dotyczą kultury europejskiej i budują wspólnotę kulturową - dziś jest to więc niezwykle ważne i nadal aktualne przesłanie - podsumowała Anna Romaniuk.
***
Wystawa "Pan Herbert - podróżnik" będzie czynna do 31 grudnia br.
REKLAMA
PAP/Maciej Replewicz/th
REKLAMA