Dramatyczna interwencja policji, postrzelony nastolatek. "Krzyczał, że wszystkich pozabija"
Podczas interwencji w nocy z soboty na niedzielę, w jednej ze wsi pod Bartoszycami (woj. warmińsko-mazurskie), policjanci musieli użyć broni przeciwko agresywnemu 16-latkowi. Chłopak został postrzelony, gdy biegł na nich z siekierą.
2024-11-03, 14:32
Oficer prasowa komendy policji w Bartoszycach Marta Kabelis poinformowała, że policjanci w nocy zostali wezwani na interwencję do wsi w gminie Bisztynek. Kobieta prosząca o pomoc alarmowała, że przebywający u niej na posesji 16-latek podpalił jej samochód.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, strażacy już ugasili auto. Podwórko i mieszkanie, w którym przebywał chłopak, były zdemolowane - relacjonowała funkcjonariuszka.
Dodała, że obuchem siekiery nastolatek uderzył sąsiada w plecy i uciekł z posesji, deklarując, że "pozabija wszystkich".
Sześć strzałów ostrzegawczych nie poskutkowało
Przybyli na miejsce funkcjonariusze znaleźli agresywnego nastolatka na drodze w sąsiedniej wsi. Chłopak miał w ręce siekierę.
REKLAMA
- Policjanci w bezpiecznej odległości zatrzymali auto i krzyczeli, że ma odłożyć siekierę. Nic to nie pomagało, dlatego użyli wobec nastolatka gazu, ale i to nie pomogło. Oddali w powietrze sześć strzałów ostrzegawczych, ale chłopak nadal nacierał na nich z siekierą. Gdy zachowanie nastolatka zagrażało zdrowiu i życiu policjantów, ci oddali strzał w jego udo, to obezwładniło agresywnego nastolatka - podała oficer prasowa.
Napastnik trafił do szpitala
Policjantka powiedziała, że funkcjonariusze natychmiast udzielili chłopakowi pomocy przedmedycznej, wsparli ich w tym także strażacy, którzy przyjechali z podwórza, gdzie ugasili pożar auta.
- Najpierw chłopak trafił do szpitala w Bartoszycach, następnie został przewieziony do szpitala dziecięcego w Olsztynie - podała Marta Kabelis.
Ponieważ nastolatek jest mieszkańcem gminy Biskupiec, o sprawie został już poinformowany tamtejszy sąd rodzinny.
- Tragedia w Słupsku. Pijany kierowca staranował grupę ludzi
- Nie był już w stanie uciekać? Koniec obławy na myśliwego-zabójcę w Austrii
PAP/WR/wmkor
REKLAMA
REKLAMA