WTA Finals. Porażka odebrała szanse Idze Świątek. Sabalenka może otwierać szampana
Porażka w meczu fazy grupowej turnieju WTA Finals z Coco Gauff (3:6, 4:6) oznacza, że Iga Świątek na pewno nie odzyska w tym sezonie pozycji liderki światowych list. Pozostanie nią Aryna Sabalenka.
2024-11-05, 18:50
Białorusinka wygrała dwa pierwsze mecze w WTA Finals, za co otrzymała 400 punktów (po 200 za każde zwycięstwo). Polka zgarnęła 200 za zwycięstwo nad Barborą Krejcikovą. Porażka z Gauff odebrała Świątek matematyczne szanse na dogonienie liderki i powrót na szczyt rankingu WTA jeszcze w tym roku.
W razie zwycięstwa we wszystkich pozostałych meczach turnieju mistrzyń Świątek może wyjechać z Rijadu z maksymalnym dorobkiem wynoszącym 9270 punktów. Sabalenka już teraz ma ich 9416. Białorusinka zakończy sezon jako liderka rankingu WTA po raz pierwszy w karierze.
W fazie grupowej Polce pozostało jeszcze czwartkowe spotkanie z Jessiką Pegulą. Amerykanka uległa dotąd Coco Gauff i Barborze Krejcikovej. Mecz odbędzie się o godz. 11 w czwartek 7 listopada. Aby awansować do półfinału Polka potrzebuje nie tylko zwycięstwa, ale również wygranej Gauff w starciu z Czeszką.
Turniej WTA Finals potrwa do soboty, 9 listopada, kiedy w finale zostanie wyłoniona zwyciężczyni imprezy. Przed rokiem w Cancun triumfowała Iga Świątek.
REKLAMA
- WTA Finals 2024. Iga Świątek po raz kolejny w tenisowej elicie. Kiedy i z kim zagra? [GRUPY i TERMINARZ]
- WTA Finals. Świątek docenia wyszarpaną wygraną. "Potrafię się pozbierać i odwrócić wynik"
- WTA Finals. Coco Gauff lepsza od Peguli w starciu Amerykanek
bg
REKLAMA