Trzęsienie ziemi na Wyspach. Odchodzi arcybiskup Canterbury
Zwierzchnik Kościoła anglikańskiego złożył rezygnację. Decyzja Justina Welby'ego związana jest z dochodzeniem, wskazującym, że duchowny nie poinformował policji o nadużyciach seksualnych popełnianych przed laty przez pracownika letniego obozu chrześcijańskiego.
2024-11-12, 16:27
Ustępujący arcybiskup Canterbury wyraził przekonanie, że rezygnacja "leży w najlepszym interesie Kościoła Anglii", któremu "miał honor służyć" i "który kocha".
Nie jest to niespodziewana decyzja. Odkąd w ubiegłym tygodniu opublikowano niezależny raport w sprawie nieprawidłowości, pojawiły się wezwania do ustąpienia Welby'ego. Apelowali o to również biskupi.
Niezgłoszone nadużycia
Informacja o nadużyciach, których ofiarą padło w latach 70. ponad stu chłopców, dotarła do władz Kościoła i samego arcybiskupa w lipcu 2013. Sprawcą był John Smyth, wybitny brytyjski prawnik - przekazał portal dziennika "Washington Post".
REKLAMA
- Księżna Kate po chemioterapii. Książę William: to najcięższy rok w życiu
- Zachęcał do zabicia naczelnego lekarza kraju. Sąd skazał antyszczepionkowca na 5 lat więzienia
- Polka została biskupem. Historyczne wydarzenie w Wielkiej Brytanii
Gdyby Welby, co powinien był zrobić, zgłosił tę informację policji, prawdopodobnie "doszłoby do pełnego śledztwa, ujawnienia seryjnego charakteru nadużyć w Wielkiej Brytanii, obejmujących wiele ofiar, i ewentualnie skazania sprawcy" - stwierdził portal. Nie uczyniono tego i Smyth zmarł w 2018 r. w Republice Południowej Afryki.
ms/PAP
REKLAMA