Śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej. Jest decyzja prokuratury
- Jeżeli pojawi się jakakolwiek okoliczność, która będzie wskazywała na okoliczności dalszego pogłębienia materiału w sprawie, to postępowanie z całą pewnością zostanie podjęte - powiedział prok. Paweł Pik z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
2024-11-14, 14:14
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak poinformował, że przedawnienie sprawy śmierci Jolanty Brzeskiej nastąpi 1 marca 2051 r. Do tego czasu prokuratura może wrócić do tej sprawy.
Konferencja w sprawie śledztwa dotyczącego śmierci Jolanty Brzeskiej odbyła się w czwartek, w Prokuraturze Krajowej w Warszawie.
Prokuratura zdecydowała. Przedawnienie śledztwa ws. śmierci Jolanty Brzeskiej
Prok. Pik poinformował, że prokuratura w toku postępowania będzie korzystać z pomocy np. funkcjonariuszy z Archiwum X.
- "Lokatorka" - film o dzikiej reprywatyzacji. Ewa Andruszkiewicz: byliśmy przeszkodą na drodze do zysku
- Oskarżenie w sprawie dzikiej reprywatyzacji. W tle miliony złotych z przestępstwa
- Te czynności będą nadal kontynuowane - zapowiedział.
REKLAMA
Prokuratura zapowiada, że wróci do sprawy. "Jak pojawią się nowe dowody"
- Dalsze prowadzenie śledztwa w tej sprawie nie jest możliwe z uwagi na to, że wszystkie zaplanowane czynności procesowe zostały wykonane. Ale pamiętajmy, że przedawnienie tej sprawy nastąpi po upływie 40 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej, czyli do 1 marca 2051 r. - poinformował prok. Marciniak.
Przypomniał też, że prokuratura już raz wróciła do tej sprawy, gdy została ona umorzona przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, po niemalże dwuletniej przerwie.
- Nie odkładamy tej sprawy na półkę. Wrócimy do niej, jak pojawią się nowe dowody - przekonywał.
Umorzenie śledztwa ws. śmierci Jolanty Brzeskiej
W październiku Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła śledztwo w sprawie śmierci działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanty Brzeskiej, której płonące zwłoki znaleziono w marcu 2011 r. w Parku Kultury Powsin w Warszawie. Podstawą umorzenia jest brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.
REKLAMA
Postępowanie w sprawie śmierci Brzeskiej Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła 3 marca 2011 r. Później prowadziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W 2016 r. umorzone wcześniej śledztwo przeniesiono do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Historia walki śp. Jolanty Brzeskiej. "Wszystkich nas nie spalicie"
"Wszystkich nas nie spalicie" - napis ten jest częścią muralu, który można było zobaczyć na jednym z warszawskich budynków, upamiętniających brutalnie zamordowaną działaczkę lokatorską. Jej podobizny z tym samym hasłem w mniejszych rozmiarach wciąż można spotkać na elewacjach warszawskich bloków i kamienic.
Jolanta Brzeska była działaczką i aktywistką, która przez lata stawiała czoła tzw. dzikiej reprywatyzacji warszawskiej, procederem, który ciągnął się przez lata. Liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów była nie tylko symbolem walki z tzw. czyścicielami kamienic. Wiele wskazuje na to, że stała się również ich ofiarą.
Dogasające ciało Jolanty Brzeskiej zostało znalezione 1 marca 2011 roku w Lesie Kabackim. Zamordowaną zidentyfikowano dopiero kilka tygodni później. Ocena biegłych wskazywała, że Jolanta Brzeska najprawdopodobniej zmarła wskutek wstrząsu termicznego, podtrucia tlenkiem węgla oraz rozległych oparzeń, spowodowanych podpaleniem naftą.
REKLAMA
Wielka porażka. Śledztwo trwało kilkanaście lat
Działaczka lokatorska najprawdopodobniej została spalona żywcem. Uznano, że w brutalnym morderstwie brało udział dwóch lub trzech sprawców.
Śledztwo ws. jej śmierci trwało kilkanaście lat. Zarówno działacze lokatorscy, aktywiści, najbliżsi zamordowanej, jak i media okrzyknęły je porażką. Okoliczności zabicia Jolanty Brzeskiej do dziś nie zostały wyjaśnione.
Źródło: PAP/hjzrmb/wmk
REKLAMA