Legenda odpowiedziała na apele Świątek i Alcaraza. "Potem dostają miesiąc wolnego i grają w turniejach pokazowych"

W trakcie sezonu gwiazdy tenisa, takie jak Iga Świątek czy Carlos Alcaraz, kilkukrotnie odnosiły się do zbyt napiętego kalendarza. Na ich słowa odpowiedziała legendarna Billie Jean King, która zaproponowała rewolucyjne zmiany w świecie tenisa.

2024-11-18, 16:19

Legenda odpowiedziała na apele Świątek i Alcaraza. "Potem dostają miesiąc wolnego i grają w turniejach pokazowych"
Billie Jean King odpowiedziała na słowa Świątek i Alcaraza. Foto: PAP/EPA/Carlos Diaz

Napięty kalendarz i brak czasu na odpoczynek. Świątek i Alcaraz mają to samo zdanie

Iga Świątek kilkukrotnie wspominała o napiętym i przeładowanym kalendarzu.

- To, co się dzieje, jest szalone. Harmonogram jest naprawdę napięty. Rozmawiałam o tym w Cincinnati i ludzie mówili mi, że nie powinnam grać w tak wielu turniejach. Rzeczywistość jest taka, że mamy sporo obowiązkowych startów. Musimy tam być. Nie mamy czasu na poprawę, na myślenie. Przechodzimy z jednego turnieju na drugi - tłumaczyła i podsumowała: Nasz sport zmierza w złym kierunku.

Takie samo zdanie ma Carlos Alcaraz, który w tym roku wygrał m.in. Roland Garros i Wimbledon, a także wywalczył srebrny medal olimpijski w Paryżu. Hiszpan przyznał, że poważnie obawia się sytuacji, gdy w przyszłości do kalendarza zostanie dodanych jeszcze więcej turniejów, w których udział będzie dla czołówki obowiązkowy.

- Prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku lat będzie jeszcze więcej obowiązkowych turniejów, a to prawdopodobnie w jakiś sposób by nas "zabiło" - powiedział Alcaraz.

REKLAMA

Billie Jean King krytykuje gwiazdy tenisa i proponuje rewolucję. "Wiem, że jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy, to jedziecie i gracie"

Gwiazdom światowego tenisa odpowiedziała Billie Jean King, której imieniem nazwano drużynowy turniej rozgrywany w Maladze, w którym udział biorą Biało-Czerwone.

- To ciekawe, że oni zawsze narzekają, że to za dużo - powiedziała w rozmowie z BBC. - Robią to od zawsze, ale potem dostają miesiąc wolnego i grają w turniejach pokazowych - zaznaczyła zwyciężczyni 39. turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, podwójnej i mieszanej.

- Naprawdę? Mówiliście, że potrzebujecie odpoczynku. Nie mówcie mi, że uważacie, że sezon jest za długi. Wiem, że jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy, to jedziecie i gracie - dodała.

Choć King skrytykowała postawę gwiazd tenisa, to zaproponowała także radykalne zmiany w kalendarzu i samych rozgrywkach. Jej zdaniem po zakończeniu US Open, ostatniego wielkoszlemowego turnieju w roku, powinien rozpocząć się sezon drużynowy, co miałoby zmniejszyć natężenie indywidualnych zmagań.

REKLAMA

To jednak niejedyna zmiana, którą zaproponowała legenda.

- Chciałabym zobaczyć nazwiska i numery na plecach koszulki w tenisie - powiedziała.

Jej zdaniem unikatowa punktacja w tenisie może odstraszać dzieci, które mogłyby potencjalnie pokochać tę dyscyplinę.

- Chcę ułatwić to fanom. Myślę, że powinno być 1-2-3-4, a nie 15-0, 30-0 - zaznaczyła.

REKLAMA

- Jeśli jesteś dzieckiem i nie wywodzisz się z tenisowego otoczenia - co to, u licha, znaczy? Jeśli chcemy zaangażować dzieci w nasz sport, musimy uczynić go dostępnym dla nich - a nie dla 60-letniego fana - przyznała.

Czytaj także:

JK/BBC/PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej