Billie Jean King Cup. Iga Świątek zostawiła na korcie serce: nie wydaje mi się, żebym kiedyś była tak zmęczona

- Walczyłam o każdy punkt. Może przy piłce setowej mogłam zagrać lepiej, ale zawaliłam taktycznie - mówiła Iga Świątek po meczu z Włoszkami. Polki po zaciętym pojedynku przegrały walkę o finał Billie Jean King Cup w Maladze.

2024-11-19, 09:26

Billie Jean King Cup. Iga Świątek zostawiła na korcie serce: nie wydaje mi się, żebym kiedyś była tak zmęczona
Zmęczona Iga Świątek po meczu z Włoszkami w Billie Jean King Cup. Foto: PAP/EPA/JORGE ZAPATA

Polskie tenisistki przegrały z Włoszkami 1:2 w półfinale turnieju finałowego Billie Jean King Cup w Maladze. O odpadnięciu Biało-Czerwonych zadecydowała deblowa przegrana Igi Świątek i Katarzyny Kawy z Sarą Errani i Jasmine Paolini 5:7, 5:7.

Mecz z Włoszkami zakończył się po północy, w decydującym o awansie do finału deblu Polki miały swoje szanse. W pierwszym secie zmarnowały trzy piłki setowe z rzędu, w drugim wypuściły z rąk prowadzenie 5:1.

- Walczyłam o każdy punkt. Może przy piłce setowej mogłam zagrać lepiej, ale zawaliłam taktycznie. Walczyłyśmy do końca. Dałyśmy z siebie wszystko - mówiła zmęczona Iga Świątek, która w deblu zagrała tuz po meczu singlowym. 

- Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żebym kiedyś była tak zmęczona. Jutro pewnie nie będę miała w ogóle siły. Będę cała obolała - mówiła na konferencji prasowej.

REKLAMA

Kapitan reprezentacji Dawid Celt zapewnił, że Polki następnym razem będą walczyły o więcej w kolejnych edycjach Billie Jean King Cup. 

- Ta porażka boli, to na pewno, ale taki jest sport. Czasami się wygrywa, czasami się przegrywa. Zostawiliśmy na korcie wszystko, co mieliśmy. Obiecywaliśmy to przed turniejem. Jestem dumny z mojej drużyny i jestem dumny z moich zawodniczek - podkreślił.

Celt pochwalił także postawę Świątek. - Iga to prawdziwa liderka. Dziękuję ci, byłaś niesamowita.

*

Spotkanie z Włoszkami zaczęło się od porażki Magdy Linette z Lucią Bronzetti 4:6, 6:7 (3-7). Do remisu doprowadziła Świątek, która wygrała z Paolini 3:6, 6:4, 6:4.

W grze podwójnej faworytkami były Włoszki. Errani i Paolini to mistrzynie olimpijskie z Paryża w tej konkurencji, a pierwsza z wymienionych ma na koncie również pięć wielkoszlemowych tytułów w deblu. Mimo to Polki długimi fragmentami toczyły z nimi wyrównaną walkę, ale w kluczowych momentach nie potrafiły postawić przysłowiowej kropki nad i.

REKLAMA



Drugi półfinał zostanie rozegrany we wtorek. Brytyjki zmierzą się w nim ze Słowaczkami. Finał zaplanowano na środę.

Nazwa rozgrywek, znanych wcześniej jako Fed Cup, została zmieniona na Billie Jean King Cup w 2020 roku, żeby uhonorować Amerykankę, 12-krotną triumfatorkę imprez wielkoszlemowych, która była w zwycięskiej ekipie USA w pierwszej edycji drużynowych zmagań w 1963 roku.

To był pierwszy w historii mecz reprezentacji Polski na tym etapie rozgrywek. Polskie tenisistki zmagania w Maladze rozpoczęły od zwycięstwa 2:0 z Hiszpanią - swoje mecze wygrały Magda Linette i Iga Świątek.

W sobotni wieczór, po obfitującym w zwroty akcji pojedynku, Polska pokonała Czechy 2:1. Na przegraną Magdaleny Fręch odpowiedziała zwycięstwem po długim meczu Iga Świątek, a następnie wiceliderka światowego rankingu do spółki z Katarzyną Kawą wygrała mecz deblowy. W meczu, którego stawka był finał rozgrywek górą były rywalki.

Włoszki to czterokrotne triumfatorki Billie Jean King Cup, a wcześniej Pucharu Federacji, ale ostatni raz były najlepsze w 2013 roku. W ubiegłorocznej edycji przegrały w finale z Kanadą.

Wyniki i program turnieju finałowego BJKC 2024:

1. runda:

14 listopada, czwartek

Japonia - Rumunia 2:1

Nao Hibino - Ana Bogdan 2:6, 4:6
Ena Shibahara - Jaqueline Cristian 6:4, 7:6 (7-2)
Shuko Aoyama, Eri Hozumi - Monica Niculescu, Elena Ruse 6:1, 7:5

REKLAMA

Słowacja - USA 2:1

Renata Jamrichova - Taylor Townsend 5:7, 4:6
Rebecca Sramkova - Danielle Collins 6:2, 7:5
Viktoria Hruncakova, Tereza Mihalikova - Townsend, Ashlyn Krueger 6:3, 3:6, 10-8

15 listopada, piątek

Polska - Hiszpania 2:0

Magda Linette - Sara Sorribes-Tormo 7:6 (8-6), 2:6, 6:4
Iga Świątek - Paula Badosa 6:3, 6:7 (5-7), 6:1

Wielka Brytania - Niemcy 2:0

Emma Raducanu - Jule Niemeier 6:4, 6:4
Katie Boulter - Laura Siegemund 6:1, 6:2

ćwierćfinały:

16 listopada, sobota

Włochy - Japonia 2:1

Jasmine Paolini - Moyuka Uchijima 6:3, 6:4
Elisabetta Cocciaretto - Ena Shibahara 6:3, 4:6, 4:6
Jasmine Paolini, Sara Errani - Shuko Aoyama, Eri Hozumi 6:3, 6:4

REKLAMA

Polska - Czechy 2:1

Magdalena Fręch - Marie Bouzkova 1:6, 6:4, 4:6
Iga Świątek - Linda Noskova 7:6 (7-4), 4:6, 7:5
Iga Świątek, Katarzyna Kawa - Marie Bouzkova, Katerina Siniakova 6:2, 6:4

17 listopada, niedziela

Wielka Brytania - Kanada 2:0
Emma Raducanu - Rebecca Marino 6:0, 7:5
Katie Boulter - Leylah Fernandez 6:2, 6:4

Słowacja - Australia 2:0
Viktoria Hruncakova - Kimberly Birrell 7:5, 6:7 (4-7), 6:3
Rebecca Sramkova - Ajla Tomljanovic 6:1, 6:2

Półfinały:

18 listopada, poniedziałek
Polska - Włochy 1:2
Magda Linette - Lucia Bronzetti 4:6, 6:7 (3-7)
Iga Świątek - Jasmine Paolini 3:6, 6:4, 6:4
Igi Świątek, Katarzyna Kawa - Sara Errani, Jasmine Paolini 5:7, 5:7
19 listopada, wtorek
Słowacja - Wielka Brytania

20 listopada, środa - finał


Czytaj także:

red/PolskieRadio24.pl/ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej