Austria żyje tą sprawą. Koszmarna prawda wyszła na jaw
W Wiedniu matka kilkudniowej dziewczynki przyznała się do jej zabicia. Stolica Austrii od czwartku żyje historią dziecka porwanego z oddziału neonatologii. Poszukiwania odsłoniły tragiczną prawdę.
Adam Górczewski
2024-11-24, 20:25
Dziecko zniknęło z klinicznego oddziału. Zaalarmowana policja i pracownicy szpitala prowadzili poszukiwania na dużą skalę. Efektem było odnalezienie ciała dziewczynki w kontenerze na śmieci niedaleko szpitala.
Policja szybko skierowała podejrzenia przeciw rodzicom. Zostali zatrzymani, a kobieta przyznała ostatecznie, że zabiła dziecko "z powodów rodzinnych".
Dramat w Austrii. Dlaczego zabiła swoje dziecko?
Wiadomo, że pochodząca z Turcji Austriaczka nie jest żoną Turka, ojca dziecka. W szpitalu pojawiali się członkowie rodzin obojga rodziców.
Posłuchaj
Krewni mieli okazywać niezadowolenie z narodzin dziecka. Oprócz rodzinnej presji, jako przyczyna działania kobiety brana jest pod uwagę depresja poporodowa.
Poza ustalaniem okoliczności śmierci niemowlęcia, trwa weryfikacja procedur, które umożliwiły zabranie dziecka z oddziału szczególnej opieki.
ms/Polskie Radio
REKLAMA