Wyrok za... objadanie się. Tak unikał poboru do wojska. Ukarany też "dietetyk-pacyfista"

Sąd w Seulu, jak podaje BBC, ocenił, że apetyt 26-latka znacznie poprawił się przed stawieniem się przed komisją lekarską. Podczas badań zakwalifikowano go jako osobę otyłą. Skierowano go do służby w agencji rządowej - na stanowisko niezwiązane z prowadzeniem czynnej walki zbrojnej.

Urzędnicy nie puścili tego płazem. Mężczyźnie postawiono zarzuty uchylania się przed wojskiem. Portal brytyjskiej stacji przekazuje, że właśnie zapadł wyrok: "rok więzienia w zawieszeniu".

Kara dla "dietetyka-pacyfisty"

Południowokoreańskie media informują, że ukarany został również przyjaciel 26-latka, który ułożył dla niego dietę, dwukrotnie zwiększającą jego dziennie spożycie kalorii. Sąd skazał go na pół roku więzienia w zawieszeniu.

Pomocnik nie przyznał się do winy, argumentując, że nigdy nie wierzył, iż przyjaciel zastosuje się do jego zaleceń.

Przytył przed egzaminem końcowym

W Korei Południowej służba wojskowa, która trwa 18 miesięcy, jest obowiązkowa dla wszystkich pełnoletnich mężczyzn, nie mających przeciwwskazań zdrowotnych.

"The Korean Herald" podaje, że ukarany mężczyzna podczas wstępnych badań został uznany za zdolnego do służby, łącznie z przeznaczeniem bojowym. Ale już na egzaminie końcowym, który - jak podaje lokalny dziennik - miał miejsce w 2023 r., wniósł na wagę 102 kg. W jego przypadku oznaczało to dużą otyłość.

• Rakieta balistyczna wystrzelona. Tym razem to nie reżim Kima
• Korea Południowa uruchomiła szkolenie dla zagranicznych żołnierzy, w tym z Polski
• Uciekli z kraju Kim Dzong Una. Teraz próbują wrócić

łl/BBC