Liga Konferencji. Legia wiceliderem! Udany wypad na Cypr, "Wojskowi" zgarniają pełną pulę

Legia Warszawa wygrała na Cyprze z Omonią Nikozja 3:0 w meczu 4. kolejki Ligi Konferencji. "Wojskowi" mają na koncie komplet zwycięstw i są jedynym zespołem, który w tych rozgrywkach nie stracił jeszcze gola. 

2024-11-28, 22:50

Liga Konferencji. Legia wiceliderem! Udany wypad na Cypr, "Wojskowi" zgarniają pełną pulę
Mecz Omonia Nikozja - Legia Warszawa. Foto: PAP/Piotr Nowak

Mecz rozpoczął się w leniwym tempie, a obie drużyny nie kwapiły się, by podjąć ryzyko. Impas w 14. minucie przełamali gospodarze - prawą flanką popędził Diounkou, doskonale podał w pole karne, ale Semedo nie trafił w światło bramki.

Wynik otworzyli jednak "Wojskowi" - przed polem karnym rywali "przebitkę" z obrońcą wygrał Gual, piłka trafiła pod nogi Morishity, a Japończyk uderzył nie do obrony. Potem obraz gry wrócił do pierwotnej formy - na murawie królował chaos, a sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo.

W 33. minucie miała miejsce spora kontrowersja - defensor Omonii we własnym polu karnym kopnął w łydkę Wszołka, ale sędzia mimo analizy VAR nie podyktował "jedenastki". Tuż przed przerwą świetną okazję mieli Cypryjczycy - kilkudziesięciometrowym rajdem popisał się Semedo, jednak w sytuacji sam na sam zatrzymał go Kobylak. 

Drugą odsłonę warszawianie rozpoczęli groźną indywidualną akcją Luquinhasa. Brazylijczyk zakończył ją jednak niecelnym strzałem. Cypryjczycy odpowiedzieli groźną główką Coulibaly'ego po precyzyjnym dośrodkowaniu Khammasa z rzutu wolnego.

REKLAMA

Od pierwszej minuty w barwach Omonii oglądaliśmy Mariusza Stępińskiego. W 57. minucie polski napastnik miał świetną okazję, ale skiksował i "podał" piłkę wprost do rąk Kobylaka. Krótko po tym opuścił plac gry - zastąpił go Kakoullis.

Wraz z upływem kolejnych minut Legia coraz skuteczniej "zabijała" mecz. Gra była szarpana, a goście z Warszawy ani myśleli tego zmieniać - czas pracował przecież na ich korzyść. W 77. minucie prawdziwe "wejście smoka" zanotował Szczepaniak, który krótko po pojawieniu się na boisku wykorzystał dośrodkowanie Augustyniaka i podwyższył na 0:2.

Wynik meczu na 3:0 ustalił w 86. minucie Kakoullis - zastępca Stępińskiego zmienił tor lotu piłki po strzale Wszołka, myląc bramkarza Omonii.

Legia zajmuje 2. miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Konferencji. Prowadzi Chelsea (12 pkt), a trzecia jest... Jagiellonia Białystok (10 pkt), która w czwartek zremisowała z NK Celje 3:3.

REKLAMA

Omonia Nikozja - Legia Warszawa 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Ryoya Morishita (17), 0:2 Mateusz Szczepaniak (77-głową), 0:3 Andronikos Kakoullis (86-samob.)

Żółte kartki - Omonia: Mateo Maric. Legia: Ryoya Morishita, Bartosz Kapustka.

Sędzia: Radosław Gidzenow (Bułgaria).

Omonia Nikozja: Fabiano Freitas - Alpha Dionkou, Senou Coulibaly, Nikolas Panagiotou, Amine Khammas - Giannis Masouras (46. Saidou Alioum), Mateo Maric, Ioannis Kousoulos (46. Novica Erakovic) - Veljko Simic (82. Loizos Loizou), Mariusz Stępiński (60. Andronikos Kakoullis), Willy Semedo (76. Ewandro).

Legia Warszawa: Gabriel Kobylak - Paweł Wszołek, Radovan Pankov, Steve Kapuadi, Ruben Vinagre (63. Patryk Kun) - Bartosz Kapustka, Rafał Augustyniak, Ryoya Morishita (63. Jurgen Celhaka) - Kacper Chodyna (76. Mateusz Szczepaniak), Marc Gual (85. Jordan Majchrzak), Luquinhas.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej