Tarczę NATO nazwał "wstydem narodowym". Rumuński kandydat na prezydenta zmienia zdanie?

Calin Georgescu zapowiedział, że dokona ewaluacji tarczy antyrakietowej NATO znajdującej się w rumuńskim Deveselu. Kandydat skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich nazwał tarczę "wstydem narodowym".

2024-12-04, 18:17

Tarczę NATO nazwał "wstydem narodowym".  Rumuński kandydat na prezydenta zmienia zdanie?
Calin Georgescu zapowiedział ewaluację tarczy antyrakietowej NATO w Deveselu. Foto: ROBERT GHEMENT/PAP/EPA

Georgescu został zapytany, czy w przypadku zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Rumunii zatrzyma tarczę antyrakietową w Deveselu.

- Wszystko zostanie ocenione, jakie są zalety, jakie mogą być zalety w przyszłości, co wydarzyło się do tej pory. Musimy ocenić - skwitował. 

Należy w tym miejscu wspomnieć, że tarcza broni wschodniej flanki NATO przed ewentualnym atakiem powietrznym. Jest obsługiwana przez amerykańskie wojsko. 

Polityczny outsider?

Portal Politico ocenił, że zwycięstwo skrajnie prawicowego Georgescu mogłoby wstrząsnąć NATO. Dotychczas radykalny kandydat był postrzegany raczej jako "polityczny outsider".

REKLAMA

"19-milionowy kraj jest członkiem NATO od 20 lat i jest siedzibą bazy lotniczej, która rozrasta się, by stać się największą europejską bazą bloku wojskowego. Rumunia graniczy z Ukrainą, patrzy przez Morze Czarne na okupowany przez Rosję Krym, wysyłała broń i amunicję do Kijowa i jest gospodarzem amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w Deveselu na południu kraju, gdzie stacjonują zarówno siły rumuńskie, jak i amerykańskie" - napisał portal.

"Wstyd narodowy"?

W publikacji przypominano również o słowach radykalnego kandydata. Tarczę antyrakietową nazwał on "wstydem narodowym". Równocześnie wzywał do zaprzestania wysyłania pomocy Ukrainie, oraz korzystania z "rosyjskiej mądrości". 

Jak jednak twierdzi, nie zamierza wyprowadzać Rumunii ze struktur międzynarodowych.

Nie chcę wychodzić z NATO, z UE. Chcę jednak zająć stanowisko, nie klękać, nie brać wszystkiego. Tak jak mówiłem, wszystko trzeba robić, uwzględniając nasz interes narodowy - stwierdził Georgescu.

REKLAMA

Kandydat skrajnej prawicy zaskoczył wszystkich swoim zwycięstwem w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Co więcej, sondaże dają mu jak dotąd zwycięstwo również w drugiej turze. Jego przeciwniczką będzie Elena Lasconi z centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii.

Czytaj także:

PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej