Rebelianci kontynuują ofensywę w Syrii. Ważna zapowiedź USA
Syryjscy rebelianci atakują Kurdów w mieście Manbidż na północy Syrii. Wobec postępującej ofensywy, USA zapowiedziały podjęcie działań, które mają zapobiec odrodzeniu się Państwa Islamskiego.
2024-12-08, 13:20
Przedstawiciel amerykańskiego resortu obrony ds. Bliskiego Wschodu Daniel Shapiro zapowiedział, że USA utrzymają swoją obecność we wschodniej Syrii i podejmą konieczne działania, by zapobiec odrodzeniu się Państwa Islamskiego.
Shapiro wezwał wszystkie strony konfliktu do ochrony cywilów, zwłaszcza mniejszości, oraz do poszanowania norm międzynarodowych.
Źródło w tureckich służbach bezpieczeństwa poinformowało agencję Reutera, że wspierane przez Turcję syryjskie siły rebelianckie przejęły kontrolę nad około 80 proc. regionu Manbidż i "są blisko zwycięstwa" nad tamtejszymi siłami kurdyjskimi.
Sytuacja w Syrii. Turcja pomogła w koordynacji ofensywy?
Główną siłą rebelii w Syrii jest islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam. W operacji uczestniczy też wspierana przez Ankarę Syryjska Armia Narodowa. Bojownicy tej organizacji od kilku dni prowadzą również ofensywę przeciwko zdominowanym przez Kurdów i wspieranym przez Zachód Syryjskim Siłom Demokratycznym, które kontrolują północny wschód Syrii.
REKLAMA
Zdaniem części analityków Turcja pomogła w koordynacji ofensywy i wydała na nią zgodę. Rząd w Ankarze ma nadzieję, że jeśli rebelianci zajmą większe i aktywne gospodarczo terytorium, część syryjskich uchodźców, którzy są obecnie w Turcji, wróci do swojego kraju.
Władze tureckie zaprzeczają roli Ankary w obecnych wydarzeniach w Syrii. Jednocześnie w piątek prezydent Recep Tayyip Erdogan wyraził nadzieję, że "marsz" opozycji w Syrii będzie kontynuowany bez zakłóceń.
- Baszar al-Asad zginął w katastrofie lotniczej? Samolot nagle zniknął z radarów
- Przewrót w Syrii. Jest reakcja Polski
- MSZ: nie ma zgłoszeń o potrzebie ewakuacji Polaków z Syrii, monitorujemy sytuację
PAP/bartos
REKLAMA