Liga Konferencji. Mlada Boleslav - Jagiellonia. Bezbarwni mistrzowie Polski pokonani w Czechach

Jagiellonia we wcześniejszych czterech meczach Ligi Konferencji zdobyła aż 10 punktów. Podopieczni Adriana Siemieńca chcieli kontynuować dobrą passę w Czechach, choć musieli radzić sobie bez kontuzjowanego kapitana Tarasa Romanczuka.

Jagiellonia przeważała, ale z boiska wiało nudą

Białostoczanie od początku meczu częściej byli przy piłce, ale to Mlada Boleslav jako pierwsza stworzyła sobie sytuację bramkową. W 4. minucie Sławomir Abramowicz bez kłopotu obronił jednak uderzenie Johna Solomona. 

Groźnie pod białostocką bramką było też cztery minuty później, gdy Adrian Dieguez źle podał do Abramowicza. Na szczęście młody bramkarz w porę interweniował i zatrzymał strzał Tomasa Landry.

REKLAMA

Żółto-Czerwoni atakowali, ale to kontry Czechów były groźniejsze. W 12. minucie nad poprzeczką uderzał Daniel Marecek.

Białostoczanie po raz pierwszy stworzyli sobie groźną sytuację dwie minuty później, gdy niecelnie kopnął Jesus Imaz.

Do sporej kontrowersji doszło w dziewiętnastej minucie. Afimico Pululu upadł w polu karnym po starciu z Martinem Kralikiem, ale szkocki sędzia David Dickinson nie podyktował rzutu karnego dla mistrzów Polski.

Z minuty na minutę zarysowała się przewaga "Dumy Podlasia", ale sam mecz nie porywał... W 34. minucie Jagiellonia miała rzut wolny z około 25 metrów. Do piłki podszedł Darko Czurlinow, ale strzał Macedończyka był minimalnie niecelny.

REKLAMA

Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ już zmianie. Jagiellonia miała inicjatywę, ale co z tego, skoro przez pierwsze 45 minut nie oddała celnego strzału?

Mlada zaskoczyła białostoczan

Po powrocie na boisko Jagiellonia niespodziewanie mogła zostać skarcona. Vasil Kusej znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, ale Sławomir Abramowicz spisał się świetnie i uratował białostoczan przed utratą gola!  

Cztery minuty później Mlada Boleslav miała chyba jeszcze lepszą okazję! Landra oddał groźny strzał, ale Abramowicz znowu popisał się świetną paradą. Dobijał Vojtech Stransky, ale jakość jego strzału pozostawiała sporo do życzenia.

REKLAMA

Chwilę potem nareszcie Jagiellonia doszła do głosu. Strzał Czurlinowa został zablokowany, a dobitkę Michala Sacka obronił Matous Trmal.

Po pewnym ożywieniu, obraz gry wrócił do tego, co obserwowaliśmy w 1. połowie. W szeregach gospodarzy groźne były kontry Kuseja, ale długo wydawało się, że okażą się one bezproduktywne.

Tym bardziej, że w 66. minucie groźny strzał z ostrego kąta oddał Imaz. Z uderzeniem Hiszpana poradził sobie Trmal.

Długo pachniało bezbramkowym remisem. Tak było do 76. minuty, gdy antybohaterem Jagiellonii okazał się Lamine Diaby-Fadiga. Rezerwowy napastnik gości w niezbyt groźnej sytuacji stracił piłkę na swojej połowie, a Czesi wyszli z szybką kontrą.

REKLAMA

Z piłką popędził Kusej, który następnie zagrał z prawej strony do Patrika Vydry, który ładnym strzałem z szesnastki pokonał Abramowicza. Podopieczni Andreasa Brannstroema niespodziewanie objęli prowadzenie.

Nie udało się wyrównać

Jagiellonia ruszyła do ataku, ale jeśli już udało się coś stworzyć w ofensywie, brakowało finalizacji. Tak było w 84. minucie, gdy Nene oddał strzał, ale golkiper Mladej złapał piłkę.

Szansę miał też Czurlinow, który główkował obok bramki.

REKLAMA

Czesi umiejętnie się bronili. Szkocki sędzia doliczył do drugiej połowy pięć minut, ale doliczony czas gry upłynął głównie pod znakiem obustronnych prowokacji i przepychanek. Spotkanie potrwało zresztą dłużej...

Na domiar złego goście kończyli mecz w dziesięciu, bo z boiska wyrzucony został Dieguez. Po wideoweryfikacji stało się jasne, ze Hiszpan przesadził w starciu z Matejem Pulkrabem i sfaulował Czecha bez piłki.

To nie pomogło w gonieniu wyniku... W efekcie bezbarwna Jagiellonia zasłużenie przegrała pierwszy mecz w rozgrywkach....

Mistrz Polski z dorobkiem 10 punktów zajmuje 8. miejsce w tabeli fazy ligowej. Jeśli za tydzień pokona u siebie Olimpije Lublana, będzie pewny miejsca w 1/8 finału Ligi Konferencji. Grę na wiosnę w Europie białostoczanie mają już zapewnioną.

REKLAMA

FK Mlada Boleslav - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Patrik Vydra (76).

Żółta kartka: FK Mlada Boleslav - Vojtech Stransky, Marek Suchy, Matyas Vojta, Vasil Kusej, Matej Pulkrab. Jagiellonia - Nene, Jesus Imaz, Lamine Diaby-Fadiga, Michal Sacek.

Czerwona kartka: Jagiellonia - Adrian Dieguez (90+5 - za faul)

Sędzia: David Dickinson (Szkocja).

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Adrian Dieguez, Mateusz Skrzypczak, Dusan Stojinović (55. Cezary Polak) - Jarosław Kubicki (88. Tomas Silva), Nene - Darko Czurlinow, Kristoffer Hansen (73. Miki Villar), Jesus Imaz - Afimico Pululu (73. Lamine Diaby-Fadiga).

FK Mlada Boleslav: Matous Trmal - Tomas Kral, Marek Suchy, Martin Kralik - Daniel Marecek, Benson Sakala (46. Matyas Vojta), Vojtech Stransky (90.+9 Marek Matejovsky), Patrik Vydra, Solomon John (81. Jakub Fulnek) - Tomas Ladra (90. Matej Pulkrab), Vasil Kusej.

Wyniki 5. kolejki:
12 grudnia, czwartek
Legia Warszawa - FC Lugano 1:2 (1:1)
FK Mlada Boleslav - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Vikingur Reykjavik - Djurgardens IF 1:2 (0:0)
FK Astana - Chelsea Londyn 1:3 (1:3)
AC Fiorentina - LASK Linz 7:0 (3:0)
Dynamo Mińsk - Larne FC 2:0 (0:0)
FC Kopenhaga - Heart of Midlothian 2:0 (0:0)
FC Noah - APOEL Nikozja 1:3 (1:1)
Petrocub Hincesti - Betis Sewilla 0:1 (0:0)
HJK Helsinki - Molde FK 2:2 (1:2)
Istanbul Basaksehir - FC Heidenheim 3:1 (2:0)
Olimpija Lublana - Cercle Brugge 1:4 (1:2)
FC St. Gallen - Vitoria Guimaraes 1:4 (0:1)
KAA Gent - TSC Backa Topola 3:0 (3:0)
Omonia Nikozja - Rapid Wiedeń 3:1 (0:0)
Shamrock Rovers - Borac Banja Luka 3:0 (1:0)
The New Saints - Panathinaikos Ateny 0:2 (0:1)
Pafos FC - NK Celje 2:0 (0:0)
tabela:
1. Chelsea Londyn 5 5 0 0 21-4 15
2. Vitoria Guimaraes 5 4 1 0 12-5 13
3. AC Fiorentina 5 4 0 1 17-6 12
4. Legia Warszawa 5 4 0 1 12-2 12
5. FC Lugano 5 4 0 1 9-5 12
6. Shamrock Rovers 5 3 2 0 11-4 11
7. Cercle Brugge 5 3 1 1 13-6 10
8. Jagiellonia Białystok 5 3 1 1 10-5 10
9. Rapid Wiedeń 5 3 1 1 8-5 10
10. APOEL Nikozja 5 3 1 1 7-4 10
11. Djurgardens IF 5 3 1 1 8-6 10
12. Pafos FC 5 3 0 2 9-5 9
13. KAA Gent 5 3 0 2 8-7 9
14. Olimpija Lublana 5 3 0 2 7-6 9
15. FC Heidenheim 5 3 0 2 6-6 9
16. FC Kopenhaga 5 2 2 1 8-6 8
17. Betis Sewilla 5 2 1 2 5-5 7
18. Panathinaikos Ateny 5 2 1 2 6-7 7
19. Vikingur Reykjavik 5 2 1 2 6-7 7
20. Borac Banja Luka 5 2 1 2 4-7 7
21. Omonia Nikozja 5 2 0 3 7-7 6
22. FK Mlada Boleslav 5 2 0 3 4-6 6
23. Heart of Midlothian 5 2 0 3 4-7 6
24. Istanbul Basaksehir 5 1 2 2 8-11 5
25. NK Celje 5 1 1 3 10-11 4
26. Molde FK 5 1 1 3 6-8 4
27. TSC Backa Topola 5 1 1 3 6-10 4
28. FK Astana 5 1 1 3 3-7 4
29. HJK Helsinki 5 1 1 3 3-8 4
30. FC St. Gallen 5 1 1 3 9-17 4
31. FC Noah 5 1 1 3 3-12 4
32. The New Saints 5 1 0 4 3-7 3
33. Dynamo Mińsk 5 1 0 4 4-9 3
34. LASK Linz 5 0 2 3 3-13 2
35. FC Petrocub-Hincesti 5 0 1 4 2-11 1
36. Larne FC 5 0 0 5 2-12 0

• Liga Konferencji. Legia - Lugano. Koniec pięknej passy warszawian. Goście zasłużenie wygrali

/empe

REKLAMA