Andrzej Duda członkiem MKOl? Zapytaliśmy i jest zaskakująca odpowiedź
Kilka dni temu PKOl rekomendował Andrzeja Dudę na członka honorowego MKOl. Ruch ten wywołał zamieszanie. Okazuje się jednak, że według informacji Polskiego Radia i innych polskich mediów centrala światowego olimpizmu jest zaskoczona sytuacją. "Nie ma propozycji dodatkowego członka MKOl w Polsce" - wyjaśniono.
2024-12-17, 09:30
Zarekomendowanie Andrzeja Dudy na członka MKOl było zaskoczeniem
Zarząd PKOl w czwartek 12 grudnia przyjął uchwałę rekomendującą zgłoszenie prezydenta Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Uchwała rekomendująca Andrzeja Dudę na członka MKOl została przegłosowana - "za" było 29 członków zarządu. Czterech było przeciwnych, a sześciu się wstrzymało.
- Takiego punktu nie było w porządku obrad. Pojawił się na sam koniec jako element punktu "sprawy bieżące". Nikt wcześniej nie miał pojęcia, że taka uchwała będzie głosowana - mówił jeden z członków zarządu PKOl.
Potem prezes PKOl Radosław Piesiewicz zapewniał w mediach, że kandydatura głowy naszego państwa została poparta przez samego szefa MKOl Thomasa Bacha. Okazuje się jednak, że być może doszło do nieprozumienia czy nadinterpretacji. Polskie Radio oraz inne media zwróciły się bowiem z zapytaniem do samego źródła, odpowiedź MKOl pokazuje sprawę z nieco innej perspektywy.
REKLAMA
Polskie Radio pyta MKOl
"MKOl jest zaskoczony faktem, że kandydatura [prezydenta Polski Andrzeja Dudy - red.] została najpierw upubliczniona za pośrednictwem mediów" - napisał w odpowiedzi na pytania Polskiego Radia rzecznik Komitetu Mark Adams.
Komitet przypomina o własnych, ściśle określonych regułach wyboru członków. Najpierw wszelkie propozycje dotyczące rozszerzenia składu muszą przejść przez Komisję Wyboru Członków, aby później mogły zostać przedstawione Sesji MKOl przez Komitet Wykonawczy organizacji.
Posłuchaj
REKLAMA
"Przegląd Sportowy" poprosił MKOl o komentarz
"Wszelkie propozycje dotyczące wyboru nowych członków MKOl muszą przejść przez Komisję Wyborczą Członków MKOl zgodnie z odpowiednimi przepisami, aby mogły zostać zaproponowane na Sesji MKOl przez Zarząd MKOl" - napisał z kolei w poniedziałek "Przegląd Sportowy", cytując międzynarodową organizację.
Podobną odpowiedź ze Szwajcarii otrzymały WP SportoweFakty.
"MKOl jest zaskoczony upublicznieniem kandydatury najpierw za pośrednictwem mediów. Nie ma propozycji dodatkowego członka MKOl w Polsce, która mogłaby zostać rozpatrzona przez Komisję Wyborczą Członków MKOl przed Sesją MKOl w marcu, ponieważ nie są planowane żadne spotkania przed wyborem nowego Prezydenta MKOl" - czytamy.
Oburzenie w Polsce
Po decyzji PKOl minister sportu Sławomir Nitras na platformie X opublikował zdjęcie naszej przedstawicielki w MKOl Mai Włoszczowskiej, opatrując je komentarzem: "Najpierw A.Duda załatwił stanowisko R.Piesiewiczowi. Teraz Piesiewicz w słabym stylu chce odwzajemnić się Dudzie. Wszystko odbywa się kosztem kompetentnej i konsekwentnie budującej swoją pozycję międzynarodową polskiej medalistki olimpijskiej. Kobiety. Brzydko się panowie bawicie" - napisał Nitras.
REKLAMA
Druga i ostatnia kadencja Dudy kończy się w sierpniu 2025 roku. Na antenie Programu 3 Polskiego Radia doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz stwierdził, że w przyszłym roku Andrzej Duda może zaskoczyć wszystkich - zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników.
Tusk z apelem do Dudy
Premier wyraził nadzieję, że Andrzej Duda nie przyjmie stanowiska w MKOl, ustępując miejsca medalistce olimpijskiej Mai Włoszczowskiej. Jest ona przedstawicielką komitetu dzięki działaniu w Komisji Zawodniczej MKOl. Z kolei ostatnią polską członkinią MKOl była Irena Szewińska, która pełniła swoje funkcje od 1998 roku, aż do swojej śmierci w 2018 roku.
"Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali pana prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję" - napisał w sobotę wieczorem Tusk na portalu X (Twitterze).
W niedzielę doradca prezydenta Łukasz Rzepecki wyjaśniał jednak, że prezydent Andrzej Duda rzeczywiście został zarekomendowany przez Polski Komitet Olimpijski do MKOl, ale na członka honorowego, a nie na członka etatowego.
REKLAMA
Zwrócił uwagę, od czasu śmierci Ireny Szewińskiej, to stanowisko jest nieobsadzone. - I na to stanowisko pan prezydent został zgłoszony, na stanowisko członka honorowego, bez wynagrodzenia, bez zabierania komukolwiek stanowiska, mówię to w kontekście pani Mai Włoszczowskiej, która jest na stanowisku etatowym - zaznaczył Rzepecki.
Andrzej Duda od lat utrzymuje dobre relacje z krajowym i międzynarodowym ruchem olimpijskim. Trzy lata temu odznaczył szefa MKOl Thomasa Bacha Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP. Poza tym regularnie uczestniczy w imprezach PKOl, jeździ na ceremonie otwarcia kolejnych igrzysk olimpijskich. Ma też relacje z licznymi członkami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Jak wyglądają struktury MKOl?
Obecnie Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) liczy 111 członków, a 37 osób ma tytuł członka honorowego tej organizacji, który może otrzymać osoba wyjątkowo zasłużona dla idei i ruchu olimpijskiego, która wcześniej najczęściej długo w niej działała.
Członkowie MKOl mogą otrzymać tytuł honorowego członka tej organizacji w uznaniu zasług swojej działalności. Honorowym członkiem może zostać także każdy członek, który przechodzi na emeryturę po przepracowaniu przynajmniej 10 lat w MKOl.
REKLAMA
Członkowie Zgromadzenia Generalnego MKOl mogą także wybrać Honorowych Członków MKOl spośród osobistości spoza tego gremium, które w szczególny sposób się mu przysłużyły.
Aktualnie tytuł członków honorowych posiada 37 osób. Są w tym gronie m.in. książę Nawaf Bin Faisal Bin Fahad Bin Abdulaziz Al Saud z Arabii Saudyjskiej, król Norwegii Frederik X, malezyjski książę Tunku Imran, król Holandii Willem Alexander, sir Austin L. Sealy z Barbadosu, byli prezesi międzynarodowych federacji sportowych pływackiej (FINA) Algierczyk Mustapha Larfaoui i strzeleckiej (ISSF) Olegario Vazquez Rana, medaliści olimpijscy, jak biegaczka narciarska z Włoch Manuela Di Centa, pływak Rosjanin Aleksander Popow czy też biegacz Kenijczyk Kipchoge Keino. Wśród wyróżnionych tym tytułem jest także były prezes Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Witalij Smirnow.
Zgodnie z zapisami Karty Olimpijskiej, członkowie MKOl, także honorowi, reprezentują i promują interesy MKOl i ruchu olimpijskiego w swoich krajach i organizacjach olimpijskich, w których działają, jednak członkowie honorowi nie biorą udziału w bieżącej działalności, nie uczestniczą w pracach rozmaitych komisji, nie biorą udział w Sesjach z prawem głosu. Mogą służyć radę, o ile zwróci się o to do nich przewodniczący MKOl.
Obecnie po jednej osobie spośród członków i członków honorowych jest zawieszonej w prawach.
REKLAMA
Czytaj także:
- Andrzej Duda z rekomendacją PKOl. Kto przedstawicielem w MKOl? Włoszczowska wydała oświadczenie
- Duda dostanie posadę w MKOl? Tusk: źli ludzie go wmanewrowali
Polskie Radio/ "PS"/WP "SportoweFakty"/ah
REKLAMA