Romanowski uciekł na Węgry. "Wcześniej czy później trafi przed oblicze wymiaru sprawiedliwości"
2024-12-20, 13:17
- Pan Romanowski, który zapowiadał, że nie będzie się ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości, że nie będzie mdlał. Finalnie, kiedy pokazał zdjęcia z krwawiącym nosem, kiedy już wyjeżdżał na Węgry, szukać azylu u ostatniego przyjaciela Putina w Unii Europejskiej, sam sobie wystawił świadectwo, stracił twarz. To jest jego koniec w polskiej polityce - mówiła w Polskim Radiu 24 Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica).
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało do resortu węgierskiego ambasadora w Polsce i wezwało na konsultacje do Warszawy ambasadora RP w Budapeszcie Sebastiana Kęcieka.
Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic powiedziała o adekwatnej reakcji MSZ na azyl dla Marcina Romanowskiego na Węgrzech. Jak podkreślała, w tej sprawie Węgry podjęły niekorzystną dla Polski decyzję. - Taki gest Węgier wobec Polski jest gestem wrogim, tego nie da się ukryć - oceniła. - Ze sprawiedliwością i prawem, o czym pan Romanowski powinien doskonale wiedzieć na bazie swoich doświadczeń, jest tak, że sądy są nierychliwe, ale sprawiedliwe i pewnie w końcu będzie musiał on opuścić Węgry, że zakończy się władza Orbana, dyktatury upadają. Wcześniej czy później trafi przed oblicze polskiego wymiary sprawiedliwości - dodała.
Posłuchaj
- Kwestie oskarżeń, które ciążą na panu Romanowskim to kwestie finansowe, złego traktowanie środków publicznych, a to, o czym wiemy, jeśli chodzi o Węgry, to złe traktowanie środków publicznych i środków europejskich, przekręty, to kraj z ogromną korupcją. Myślę, że politycy węgierscy mają poczucie, że trzeba sobie gdzieś szukać miejsca w momencie, gdyby przegrali wybory i nie udałoby się utrzymać władzy. Sprawdzają na panu Romanowskim, jak długo ewentualnie można by się chronić na poziomie europejskim przed takimi oskarżeniami - mówiła Kucharska-Dziedzic.
Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski (a następnie Suwerennej Polski) był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".
REKLAMA
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Agnieszka Drążkiewicz
Gość: Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica)
Data emisji: 20.12.2024
Godzina: 8.33
PR24/ka
REKLAMA