Pobicie w centrum Warszawy. Pytali o nazwisko. Ofiarą kluczowa postać polskiej polityki wschodniej
Zasłużony współtwórca polskiej polityki wschodniej, Jan Malicki, został zaatakowany w Warszawie i pobity. Trafił do szpitala. Napastnicy przed pobiciem upewniali się, jak się nazywa. Napadnięty to dyrektor Programu Kalinowskiego i wieloletni szef Studium Europy Wschodniej, animator i "dobry duch" wielu inicjatyw dotyczącej polskiej polityki na wschodzie. Informacje o sprawcach można zgłaszać na policję i do ABW.
2024-12-20, 16:10
W nocy 20 grudnia doszło do ataku na kierownika Studium Europy Wschodniej (SEW) i dyrektora programu stypendialnego imienia Kastusia Kalinowskiego, Jana Malickiego.
Napaść miała miejsce w parku Kazimierzowskim w centrum Warszawy. To uczęszczane miejsce, tędy studenci kierują się z kampusu do biblioteki uniwersyteckiej. Sprawcy przed pobiciem Jana Malickiego, zapytali go o nazwisko. Według mediów, mieli mieć na sobie mundury przypominające strażników miejskich.
O napadzie piszą media, w tym Radio Swoboda, Biełsat, a także wstrząśnięci sprawą przedstawiciele białoruskiej opozycji. Wedle nowych doniesień, Jan Malicki doznał wstrząsu mózgu. Po uderzeniu stracił przytomność, odzyskał ją w karetce. Badania mają ocenić, jakiego uszczerbku na zdrowiu doznał po napaści.
REKLAMA
Oficer prasowy śródmiejskiej policji Jakub Pacyniak powiedział Polskiemu Radiu, że funkcjonariusze sprawdzają informację o incydencie. - Nie wypowiadam się na temat konkretnych osób. Wpłynęła do nas taka informacja, że mogło dojść do podobnego zdarzenia w opisywanym miejscu. Ta informacja jest weryfikowana przez policjantów ze Śródmieścia - zaznaczył Jakub Pacyniak.
Białoruska opozycja jest wstrząśnięta
Paweł Łatuszka, wicepremier w rządzie Swiatłany Cichanouskiej, napisał na platformie X, że Jan Malicki jest jednym z tych wybitnych Polaków, "którzy od wielu lat zapewniają Białorusinom możliwość otrzymania europejskiej edukacji, przygotowując ich do pracy na rzecz przyszłej demokratycznej, wolnej i niepodległej Białorusi" . "Ten skandaliczny atak musi mieć bardzo poważne skutki dla jego organizatorów i sprawców" - przekazał
Paweł Barkouski, przedstawiciel gabinetu ds. odrodzenia narodowego przekazał: "Zdecydowanie potępiamy atak na dyrektora programu stypendialnego im. Kastusia Kalinowskiego, profesora Jana Malickiego, którego najprawdopodobniej dokonali przedstawiciele służb specjalnych lub ich pomocnicy".
REKLAMA
Jak stwierdził, program Kalinowskiego, kierowany przez Malickiego, ma strategiczne znaczenie dla przyszłości Białorusi. Są to stypendia dla białoruskich studentów, poddanych represjom w swoim kraju.
"Od wielu lat Program Kalinowskiego jest niezawodnym narzędziem umożliwiającym uzyskanie wysokiej jakości edukacji dla białoruskich studentów i kandydatów, którzy w kraju doświadczyli represji i wyroków o podłożu politycznym. Samo istnienie takiego programu przyprawia służby specjalne dyktatora o duży ból głowy. Dla przyszłej demokratycznej Białorusi praca realizowana przez siły programu ma ogromne znaczenie strategiczne, ponieważ młodzi ludzie z wykształconym europejskim wykształceniem, o jasnej pozycji obywatelskiej, są aktywem, które będzie mogło odegrać zasadniczą rolę w demokratycznej transformacji naszego kraju" - napisał Barkouski.
***
Jan Malicki to także wieloletni dyrektor Studium Europy Wschodniej. Studia licencjackie, magisterskie i podyplomowe SEW kształciły wiele osób, które obecnie zajmują się w jakimś zakresie polityką wschodnią.
REKLAMA
***
Źródło: IAR/PolskieRadio24.pl/Biełsat/Radio Swoboda/inne/agkm
REKLAMA