42 tys. lampek na jednej z polskich posesji. Ujawnili rachunek za prąd
Dom państwa Jaschików z Krapkowic na Opolszczyźnie oświetla 40 tysięcy świątecznych lampek. Ozdoba jest lokalną atrakcją.
2024-12-21, 11:44
Gospodarstwo pana Henryka Jaschika od dwudziestu lat w bożonarodzeniowym okresie przykuwa uwagę lokalnych mieszkańców oraz przyjezdnych. Rozświetlają je tysiące światełek. Mieszkaniec Krapkowic co rok dokłada nowe elementy.
- W 2002 roku rozpocząłem to oświetlenie. Powiesiłem około dwóch tysięcy lampek (...) wraz z wężami. Od tego momentu co roku dodałem, kupowałem materiały. W chwili obecnej mam 42 tysiące lampek - powiedział pan Henryk.
Posłuchaj
"Pasja w życiu musi być"
Jego żona pani Eleonora, podkreśla, że świąteczne światełka są pasją jej męża. - A w życiu pasja musi być - zaznacza. Dodaje, że jeżeli jej partnerowi to sprawia przyjemność i dopisuje mu zdrowie, to powinien się dalej tym zajmować. - Jakby tego nie robił i siedział tylko przed telewizorem, to nie wiadomo co by było - zauważa krapkowiczanka.
- Bombka bombce nierówna, a polskie podbijają świat
- Wigilia jako skarb narodowy. Czy wpiszemy zwyczaje wigilijne na listę UNESCO?
Posłuchaj
Coroczne iluminacje w Krapkowicach przyciągają mieszkańców z całej okolicy. Światełka zostaną włączone w niedzielę o godzinie 16.
Trzy tygodnie świetlnego widowiska kosztuje państwa Jaschików dodatkowe 1500-1800 złotych na rachunku za prąd.
Polskie Radio Opole/ms
REKLAMA
REKLAMA