Wypadł silnik, odpadły koła. Kierowca wyszedł bez szwanku
29-latek, który jechał z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego, uderzył w drzewa. Siła zderzenia była tak duża, że z samochodu wypadł silnik. Mężczyźnie nic się nie stało - informuje portal pościgi.pl.
2024-12-22, 18:10
Do zdarzenia doszło w rejonie miejscowości Piaski, na trasie Zielona Góra - Nowogród Biebrzański. Kierowca opla poruszał się w kierunku Nowogrodu. Z niewyjaśnionych powodów utracił panowanie nad autem, wypadł z trasy i uderzył w drzewa.
29-latek nie doznał poważniejszych obrażeń, mimo że siła uderzenia musiała być ogromna - z auta wypadł silnik i przetoczył się kilkadziesiąt metrów, natomiast koła opla oderwały się.
Kierowca nie został ukarany przez policję, bo sprawą zajmie się sąd.
Czytaj także:
- Brazylia: tragedia na drodze. Pękła opona autokaru, dziesiątki zabitych
- Wypchnięci przez furgonetkę na czołowe zderzenie. Tragedia na Śląsku
poscigi.pl/łp
REKLAMA