Tony nielegalnych fajerwerków z Polski zatrzymane przez niemieckich celników.

Niemieccy celnicy zatrzymali ponad 4 tony nielegalnych fajerwerków z Polski. W związku z tym niemieckie służby wydały pilne ostrzeżenie. Co więcej, Niemcy spodziewają się kolejnych dostaw nielegalnego towaru. 

2024-12-24, 18:44

Tony nielegalnych fajerwerków z Polski zatrzymane przez niemieckich celników.
Niemieccy celnicy zatrzymali 4,4 tony nielegalnych fajerwerków z Polski . Foto: Hauptzollamt Hannover

Niemieccy celnicy zatrzymali tony nielegalnych fajerwerków z Polski

Od czwartku służby celne Hanoweru skonfiskowały 460 paczek nielegalnych fajerwerków. Łączną wagę towaru określono na 4,4 tony. 

Zakładamy, że tych paczek będzie więcej - poinformował rzecznik prasowy urzędu celnego Dolnej Saksonii Enrico Bacher. 

Wiadomo, że nadawcy paczek działają na terenie Polski i wysyłają nielegalne paczki do niemieckich odbiorców. Cały proces został ujawniony dzięki kurierowi. Podejrzewał on, że w przewożonych przez niego paczkach są materiały pirotechniczne. 

Służby potwierdziły jego przypuszczenia. Celnicy natychmiast zareagowali, wydając ostrzeżenie. 

REKLAMA

- Pilnie ostrzegamy przed zamawianiem fajerwerków u takich sprzedawców - przekazali urzędnicy. 

- Oprócz ogromnego zagrożenia dla zdrowia zamawianie fajerwerków bez odpowiednich zezwoleń jest przestępstwem. Dzięki temu chronimy wiele osób - dodał Enrico Bacher.

Podkreślił, że ujawnienie takiej ilości nielegalnych materiałów pirotechnicznych "jest smutne". Tym bardziej, że w paczkach znaleziono również inne, niebezpieczne materiały. Z uwagi na toczące się śledztwo nie podano większej ilości szczegółów. 

Apel policji. Zachowajcie ostrożność z fajerwerkami

Policja prosi o zachowanie szczególnej ostrożności przy korzystaniu z materiałów pirotechnicznych okresie noworocznym. 

REKLAMA

"Wyroby pirotechniczne i ich odpalanie to niebezpieczna zabawa, dlatego wolno je odpalać wyłącznie pod nadzorem dorosłych. Należy czytać instrukcje, bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta i zwrócić uwagę na ostrzeżenia. Wybuchająca nagle petarda nie tylko może spowodować oparzenia rąk i twarzy, ale także poważniejsze uszkodzenia ciała, np. utratę wzroku, palców lub całej ręki. Korzystając z fajerwerków należy wybrać miejsce, w którym nie zrobimy nikomu krzywdy i niczego nie zniszczymy. Sprawdźmy, czy na drodze ładunku nie znajdują się drzewa lub linie energetyczne. W pomieszczeniach zamkniętych oraz w pobliżu obiektów mogących być narażonych na pożar nie wolno używać wyrobów pirotechnicznych" - przypomina policja.

Funkcjonariusze przypominają również o zachowaniu bezpiecznej odległości. W razie wypadku należy natychmiast wezwać pomoc.

Zachowajmy bezpieczną odległość – jest ona podana w instrukcji obsługi. Nigdy nie pochylajmy się nad ładunkiem - stańmy z boku i trzymajmy źródło ognia w wyciągniętej ręce. W stanie nietrzeźwym oraz w okolicznościach mogących narazić innych na niebezpieczeństwo nie odpalajmy petard. Jeśli po odpaleniu fajerwerków lub wypaleniu lontu okaże się, że nie eksplodował, nie podchodźmy, aby sprawdzić, co się stało. Huk petard niepokoi zwierzęta, szczególnie psy. Zadbajmy wiec, by nasze czworonogi nie były narażone na odgłosy wybuchów. Gdy doszło do wypadku, wezwijmy służby ratownicze: straż pożarną, pogotowie" - czytamy w komunikacie policji.

Czytaj także:

Źródło: Radio ZET/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej