Tragedia na Woli. Trzaskowski zabrał głos po śmierci 14-latka
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaapelował o szybkie pociągnięcie do odpowiedzialności sprawcy sobotniego śmiertelnego wypadku na warszawskiej Woli, kiedy auto dostawcze zabiło 14-latka. "Drogowi mordercy muszą być bezwzględnie karani" - napisał w mediach społecznościowych.
2025-01-04, 22:00
Śmiertelny wypadek na Woli. Trzaskowski wzywa do ukarania sprawcy
"Jestem wstrząśnięty tragiczną śmiercią 14-letniego chłopca potrąconego na pasach na warszawskiej Woli. Trudno wyobrazić sobie ból, z jakim mierzy się jego rodzina. Ogromne wyrazy współczucia" - napisał na X prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski.
"Oczekuję, że sprawca tragedii, który uciekł z miejsca wypadku, zostanie szybko złapany i pociągnięty do odpowiedzialności. Drogowi mordercy muszą być bezwzględnie karani" - dodał polityk.
Tragedia na stołecznej Woli. Dostawczak potrącił chłopca, dziecko nie przeżyło
Policja poszukuje kierowcy busa, który potrącił 14-latka na oznakowanym przejściu na warszawskiej Woli i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając mu pomocy. Chłopiec zmarł w szpitalu. Do tragicznego wypadku doszło w piątek około godz. 17.15 w rejonie skrzyżowania ulic Ordona i Jana Kazimierza.
Busa i kierowcy poszukuje policja. - Sprawca tego zdarzenia jechał samochodem typu bus. Wiemy, że jest to bus koloru jasnego, szarego bądź białego - poinformowała nadkom. Sulowska. Policja zwraca się z apelem o pomoc i kontakt do wszystkich, którzy w piątek około godz. 17.15 poruszali się w tamtych rejonach i mogli zarejestrować moment wypadku albo oddalający się pojazd.
REKLAMA
Posłuchaj
Widziałeś tego busa na Woli? Policja prosi o pomoc
"Wszystkie osoby, które były świadkiem zdarzenia, bądź też posiadają informacje w tej sprawie (np. nagranie z kamerki samochodowej) proszone są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa IV pod numerem telefonu 47 72 394 50 (telefon czynny całodobowo) lub pod numerem alarmowym 112" - podała na platformie X Komenda Stołeczna Policji.
Czytaj także:
- Ogromna siła uderzenia i nieprzytomny pasażer w aucie. Zagadkowy wypadek w Warszawie
- Warszawa. Corvette za 700 tys. zł jechała pod prąd na S8. Rozbite dwa inne samochody
- Seria napadów w Warszawie. Terroryzował ofiary atrapą broni
Źródła: PAP/Polskie Radio/X/mblw
REKLAMA