Śmiertelne potrącenie 14-latka. Podejrzany w rękach policji
Policjanci zatrzymali osobę podejrzaną o śmiertelne potrącenie 14-letniego chłopca na przejściu dla pieszych przy ulicy Jana Kazimierza w Warszawie.
2025-01-05, 09:45
Dramat w stolicy. 14-latek zginął na pasach
Tragiczny wypadek miał miejsce w piątek około godziny 17.15. Nastolatek przechodził przez oznakowane przejście dla pieszych. Uderzył w niego jasny bus. Sprawca nie udzielił pomocy poszkodowanemu i zbiegł z miejsca zdarzenia. Chłopiec, mimo podjętej w szpitalu próby ratowania jego życia, niestety zmarł.
Jak informuje KSP, "tak szybkie zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o spowodowanie tego wypadku to efekt szeroko zakrojonych działań operacyjnych oraz zaangażowania i determinacji policjantów z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV oraz Policjantów ze stołecznego Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób".
- Tragedia na Woli. Trzaskowski zabrał głos po śmierci 14-latka
- Pomorskie. Wjechał w drzewo, był pijany. Zginęła 17-letnia pasażerka
We wpisie w mediach społecznościowych czytamy, że po wypadku został ogłoszony alarm. Żeby ustalić, kto śmiertelnie potrącił 14-latka wysłano dodatkowe patrole. Ponadto, "zabezpieczono i przeanalizowano kilkadziesiąt nagrań z monitoringów, z różnych kamer samochodowych, miejskich i tych administrowanych przez wspólnoty mieszkaniowe oraz osoby fizyczne".
REKLAMA
Wypadek na Woli w Warszawie. Zatrzymano 43-latka
Udało się - przekazała stołeczna komenda - ustalić kilkadziesiąt pojazdów, które mogły brać udział w zdarzeniu. Ostatecznie mundurowi doszli do wniosku, że sprawca wypadku to pracownik jednej z firm kurierskich. "To z kolei pozwoliło na ustalenie pojazdu, zlokalizowanie miejsca jego postoju, jak również ustalenia osoby kierującej tym samochodem w czasie zdarzenia" - czytamy.
Pojazd zabezpieczono, a kierowcę zatrzymano. Busa prowadził 43-latek. Gdy go ujęto był nietrzeźwy. Stwierdzono w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Źródła: Polskie Radio/X/ms
REKLAMA
REKLAMA