Wirus HMPV w Chinach. Co wiemy do tej pory?
Media coraz częściej piszą o skokowym wzroście zakażeń metapneumowirusem (HMPV) w Chinach. Władze w Pekinie zdecydowały się na baczny monitoring sytuacji. Jakie są symptomy zachorowania? Czy grozi nam powtórka z pandemii COVID-19?
2025-01-05, 17:20
Wirus HMPV. Coraz gorsza sytuacja w Chinach
O wzroście infekcji w Chinach pisze miedzy innymi brytyjski "Independent". Jak czytamy, Kraj Środka odnotowuje coraz więcej hospitalizacji i wprowadza nadzwyczajne środki. HMPV ma być odpowiedzialny za gwałtowny wzrost liczby zachorowań w północnej części kraju, przede wszystkim u dzieci. Z kolei "Daily Mail" informuje o problemach w prowincji Hunan w południowo-wschodniej części azjatyckiego państwa. Stamtąd pochodzą nagrania przedstawiające przepełnione szpitalne oddziały. Media społecznościowe już obiegły filmiki z ludźmi w maskach, pojawiły się porównania sytuacji do początków pandemii COVID-19.
Niemniej, HMPV to wirus sezonowy i rosnące liczby zakażeń na razie tak są traktowane przez Pekin. Rzecznik MSZ Chin stwierdziła, że zachorowania wyglądają na mniej poważne i nie rozpowszechniają się na taką skalę jak przed rokiem. Oświadczyła, że zima jest typowym okresem szczytu chorób układu oddechowego. Mao Ning zapewniła o trosce władz o zdrowie obywateli i przyjezdnych i możliwości bezpiecznego podróżowania po kraju.
Niemniej chińska państwowa telewizja poinformowała, że uruchomiono program, który ma śledzić przypadki zapalenia płuc nieznanego pochodzenia. Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom przyznała, że infekcji jest więcej. Światowa Organizacja Zdrowia na razie nie uważa, że obecna sytuacja stanowi globalny problem.
Zakażenie HMPV. Objawy
Ludzki metapneumowirus (HMPV) to wirus RNA z rodziny Paramyxoviridae - tej samej, co wirusy paragrypy i RSV. Jest jednym z wielu wirusów wywołujących infekcje dróg oddechowych.
REKLAMA
Komu zagraża metapneumowirus? Podobnie jak w przypadku COVID-19 możemy tu mówić o niebezpieczeństwie dla dzieci, starszych i osób, które mają niską odporność. Na ciężki przebieg infekcji są też narażone osoby zmagające się z przewlekłymi chorobami płuc i oskrzeli. Wśród objawów zachorowania wymienia się:
- kaszel,
- gorączkę,
- katar i kichanie,
- duszności,
- przemęczenie,
- ból gardła.
Większość zakażonych, a zwłaszcza osoby niemające większych problemów zdrowotnych, dochodzi do siebie bez większych kłopotów i powikłań. Są jednak przypadki cięższego przebiegu choroby. Za powikłania uznaje się:
- zapalenie płuc,
- zapalenie oskrzeli i oskrzelików,
- zapalenie ucha,
- zaostrzenie astmy lub POChP.
Czy grozi nam pandemia?
Na razie na zagrożenie reagują kraje azjatyckie. Stwierdzono kilka przypadków zachorowań w Hongkongu. Bacznie obserwują sytuacje władze w Kambodży i na Tajwanie. W Indiach z kolei padły słowa uspokajające mieszkańców. Rządzący przekazali, że nie ma powodu do paniki, ponieważ HMPV jest "jak każdy inny wirus oddechowy".
Dodajmy, że o HPMV jest głośno z powodu doniesień z Chin, ale nie jest to nowo odkryty wirus. Zidentyfikowano go po raz pierwszy w 2001 roku. Badania odkryły, że wirus jest podobny do ptasiego metapneumowirusa, dlatego nazwano go ludzkim metapneumowirusem. Pojawiły się jednak przypuszczenia, że ten wirus przeniósł się z ludzi na ptaki, a nie na odwrót. Naukowcy ujawnili obecność HMPV w próbkach krwi z połowy XX wieku, więc już wtedy był on obecny w populacji.
REKLAMA
Źródła: Independent/Daily Mail/ms
REKLAMA