Australian Open. Kamil Majchrzak czekał na to ponad dwa lata. "Byłem dobrze przygotowany"
Kamil Majchrzak awansował do drabinki głównej Australian Open. Dla polskiego tenisisty to powrót do turnieju głównego Wielkiego Szlema po ponad dwóch latach.
2025-01-09, 11:39
Majchrzak czekał ponad dwa lata. "Byłem dobrze przygotowany na mojego przeciwnika"
Majchrzak w trzeciej, decydującej rundzie kwalifikacji Polak pokonał Brytyjczyka Billy'ego Harrisa 7:5, 6:2. Polski tenisista, który w poniedziałek skończy 29 lat, do zasadniczych zmagań w Wielkim Szlemie wraca po dwóch sezonach nieobecności.
W 2023 roku był zawieszony po pozytywnym teście antydopingowym, a w ubiegłym cierpliwie odbudowywał ranking. Zagrał w kwalifikacjach US Open 2024, ale odpadł w trzeciej rundzie.
Polak miał okazję obserwować swojego rywala, którego pokonał w walce o awans do drabinki głównej. Harris grał bowiem przeciwko Hurkaczowi w meczu Polski z Wielką Brytanią podczas United Cup. Majchrzak znalazł się w składzie Biało-Czerwonych, ale ostatecznie nie rozegrał żadnego spotkania.
- Bardzo się cieszę, że po trzech latach ponownie będę mógł wystąpić w Australii w turnieju głównym. Zagrałem bardzo dobre spotkanie, byłem dobrze przygotowany na mojego przeciwnika, którego wcześniej miałem okazję oglądać podczas jego meczu z Hubertem w trakcie United Cup - zaznaczył Majchrzak.
REKLAMA
Pierwszy set obfitował w emocje i zwroty akcji. Majchrzak wskazał, co było kluczem do sukcesu.
- Od początku dobrze się czułem, zwłaszcza na returnie, żeby wyłączyć jego serwis, który jest jego bardzo dobrą bronią. Mimo wszystko w środku pierwszego seta wkradło się wiele nerwówki, było wiele długich gemów i dobrych zagrań po obu stronach, więc tak naprawdę do samego końca ważyły się losy seta. Sam fakt, że zamknąłem seta dopiero za ósmą piłką setową, wskazuje jak było to wyrównane spotkanie - powiedział.
28-latek podkreślił, że udane otwarcie podbudowało go, zwłaszcza pod względem mentalnym.
- Zacząłem się czuć jeszcze bardziej komfortowo na korcie i tak naprawdę odkąd obroniłem break pointy w drugim secie, to zdecydowanie moja gra jeszcze bardziej urosła i widać było, że Billy powoli zaczął "puchnąć". Zmusiłem go do tego swoją dobrą postawą i dobrą grą. Przełamałem go dwukrotnie i zakończyłem spotkanie, więc jestem wyjątkowo szczęśliwy, że tak potoczyły się te eliminacje i i naprawdę po tym wszystkim bardzo się cieszę, że ponownie będę mógł wystąpić w głównej drabince - podsumował.
REKLAMA
Rywalem Majchrzaka w pierwszej rundzie Australian Open będzie Hiszpan Pablo Carreno Busta. W ewentualnej drugiej Polak zmierzy się z Amerykaninem - rozstawionym z numerem 21. Benem Sheltonem lub Brandonem Nakashimą.
Początek turnieju w Melbourne - 12 stycznia.
Czytaj także:
- Pula nagród Australian Open 2025. Iga Świątek może zgarnąć fortunę
- Zmiana w sztabie Igi Świątek. Kolejne znane nazwisko
- Wiktorowski skomentował aferę z udziałem Świątek. "Abstrakcja albo sabotaż"
Źródło: Polskie Radio/JK
REKLAMA