Zmiany w umowach cywilnoprawnych. Wliczą się do stażu pracy?
W związku z rewizją KPO do zaopiniowania przesłano projekt, który ma wzmocnić kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy. Z dokumentu wynika, że już wkrótce przejście z umowy cywilnoprawnej na umowę o pracę będzie łatwiejsze. Co więcej, doświadczenie zdobyte w ramach takiej umowy będzie wliczane do stażu pracy.
2025-01-21, 19:59
Wzmocnienie kompetencji PIP? Tego chce ministerstwo
Resort funduszy i polityki regionalnej negocjuje obecnie z Komisją Europejską w sprawie KPO. W zamian za rezygnację z pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych ministerstwo zaproponowało m.in. wzmocnienie kompetencji PIP.
"Nadrzędnym celem reformy jest ograniczenie segmentacji rynku pracy i zwiększenie poziomu zabezpieczenia społecznego określonych pracowników. Służyć temu będzie wzmocnienie zasobów i kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy, zmiana sposobu liczenia stażu pracy, ułatwienie przechodzenia z umów cywilnoprawnych na umowy o pracę, oraz wsparcie w opłacaniu składek dla artystów o niskich i nieregularnych dochodach" - czytamy w dokumencie.
"Reforma służąca wzmocnieniu Państwowej Inspekcji Pracy umożliwi znacznie sprawniejsze eliminowanie nieprawidłowości związanych ze stosowaniem umów cywilnoprawnych w sytuacjach noszących znamiona stosunku pracy. Obecnie możliwość ustalenia istnienia stosunku pracy ma tylko sąd, a procedura w tym zakresie trwa 2-3 lata. Towarzyszyć temu będzie wzmocnienie potencjału PIP do realizacji tych zadań" - dodano w argumentacji.
Staż pracy po nowemu
Istotna zmiana ma dotyczyć stażu pracy. Wśród regulacji znalazł się zapis stanowiący, że doświadczenie zawodowe zdobyte w ramach umowy cywilnoprawnej będzie mogło zostać wliczone do stażu.
REKLAMA
"Reforma zostanie zrealizowana w drodze zmiany przepisów prawnych, w których zapewni się możliwość samodzielnego przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę przez inspektorów pracy, wliczania do stażu pracy doświadczenia zawodowego zdobytego w oparciu o umowy cywilnoprawne, wspierania opłacania składek przez artystów zawodowych. Według dokumentu realizacja reformy ma zostać zakończona do dnia 30 czerwca 2026 r." - poinformowano w projekcie.
Pierwotnie jeden z kamieni milowych KPO dotyczył pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych, z wyjątkiem umów o dzieło i studentów do 26. roku życia. Resort argumentuje jednak, że takie zmiany mogłyby "negatywnie wpłynąć na polski rynek pracy".
"Obecna struktura różnych form zatrudnienia w Polsce nie powoduje silnego zróżnicowania pracowników pod względem zabezpieczenia emerytalnego czy innych form ochrony socjalnej. Niemal wszystkie osoby legalnie pracujące w Polsce podlegają ubezpieczeniom społecznym. Według danych MRPiPS nie podlega im zaledwie ok. 1,4 tys. osób wykonujących umowy cywilnoprawne (mniej niż 0,01 proc. ogółu pracujących w Polsce)" - stwierdziło ministerstwo.
"Wszelkie działania mające na celu dalszą poprawę sytuacji pracowników powinny również uwzględniać sytuację pracodawców, bez nadmiernego obciążania ich kosztami pracy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w ostatnim czasie nastąpił ich wzrost" - dodano.
REKLAMA
"Wierzchołek góry lodowej"?
Ta argumentacja nie przekonała jednak wszystkich. Tomasz Lasocki z Politechniki Warszawskiej twierdzi, że "umowy cywilne to tylko część rzeczywistości wykluczenia z systemu - pierwszy krok do zakończenia 'szalonych lat '90'".
Jego zdaniem wzmocnienie PIP nie jest wystarczającym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę skalę problemu.
"Wzmocnienie PIP powinno być przeprowadzone jako uzupełnienie, a nie alternatywa dla reformy, bo nią nie jest. Przepisy pozwalające na optymalizację to przyczyna, a niedofinansowana i niewyposażona w odpowiednie narzędzia PIP to plasterek na odciętą nogę" - przekazał we wpisie na platformie X.
- Wykluczeni ze względu na wiek. "Atmosfera w pracy nie sprzyja osobom starszym"
- Jaki zawód jest najczęściej wyszukiwany na świecie? W Polsce zaskoczenie
- Nowa definicja mobbingu. Rząd rozpoczyna prace nad zmianą w przepisach
Źródło: Interia/egz
REKLAMA