Iga Świątek awansowała do półfinału Australian Open i złożyła deklarację. Owacja w Melbourne

Iga Światek pokonała Emmę Navarro i zagra w półfinale Australian Open. - To był mecz znacznie trudniejszy, niż wskazuje na to wynik. Musiałam pozostać skupiona do samego końca i utrzymać swoją intensywność. Cieszę się, że wygrałam - powiedziała Polka po meczu z Navarro.

2025-01-22, 07:20

Iga Świątek awansowała do półfinału Australian Open i złożyła deklarację. Owacja w Melbourne
Iga Świątek zameldowała się w półfinale Australian Open. Publiczności spodobała się deklaracja Polki . Foto: EastNews/Vincent Thian/PAP/PR

Iga Światek się nie zatrzymuje i chce więcej 

Iga Świątek pewnie pokonała Emmę Navarro w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Polka wygrała 6:1, 6:2. 

- To był mecz znacznie trudniejszy, niż wskazuje na to wynik. Musiałam pozostać skupiona do samego końca i utrzymać swoją intensywność. Cieszę się, że wygrałam - mówiła Świątek.

Polka po meczu złożyła też krótką deklarację, a publiczności to się bardzo spodobało, bo Polka dostała gromkie brawa.

- Jestem zadowolona z tego, jak prezentuję się podczas całego turnieju. Nie zamierzam się jednak zatrzymywać. Idę po więcej! - zapowiedziała raszynianka.

REKLAMA

W półfinale Polka zmierzy się z Madison Keys.

- Madison to świetna, bardzo doświadczona zawodniczka. Potrafi zaskoczyć różnymi zagraniami, ale muszę skupić się na sobie. Chcę pozostać skoncentrowana i pokazać swoją jakość - zapewniła.

Iga Świątek w tegorocznym Australian Open idzie jak burza

Polka ekspresowo pokonuje kolejne rywalki. W pierwszej rundzie Iga Świątek pokonała Czeszkę Katerinę Siniakovą 6:3, 6:4, a następnie Słowaczkę Rebeccę Sramkovą 6:0, 6:2 i Brytyjkę Emmę Raducanu 6:1, 6:0. Potem w 1/8 finału nie dała szans Niemce Evie Lys, która była jedną z rewelacji turnieju w Melbourne. 

Keys - Świątek w półfinale Australian Open

Blisko 30-letnia Keys trzeci raz w karierze awansowała do półfinału AO. Poprzednio udało jej się to w 2015 i 2022 roku.

REKLAMA

W obecnej edycji w Melbourne rozstawiona jest z numerem 19. Jest już pewne, że w poniedziałkowym notowaniu rankingu wróci do najlepszej dziesiątki. Najwyżej, na siódmej pozycji, plasowała się w 2016 roku.

Switolinę pokonała po blisko dwugodzinnym boju. W każdym secie dochodziło tylko do jednego przełamania.

Świątek z Keys ma bilans 4-1. Jedynej porażki doznała w 2022 roku w Cincinnati. W ubiegłym roku dwukrotnie pokonała ją po 6:1, 6:3 na kortach ziemnych - w półfinale w Madrycie i w ćwierćfinale w Rzymie.
 

- Iga jest trudna do pokonania, ponieważ stosuje w swojej grze dużo rotacji, co dla niej jest bardzo naturalne. Skutecznie też serwuje, dobrze returnuje. No i niesamowicie porusza się po korcie. To chyba jej największa zaleta, gdyż jeśli nieznacznie nie trafisz w idealny punkt kortu, to ona ma wystarczająco dużo czasu, aby się obronić, a przez to odrodzić i wrócić do wymiany - tłumaczy finalistka US Open z 2017 roku.

Kiedy półfinały?

Półfinały zaplanowano na czwartek. O godzinie 9.30 czasu polskiego liderka rankingu i najlepsza w dwóch poprzednich edycjach Australian Open Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z Hiszpanką Paulą Badosą (11.), a następnie na kort wyjdą Świątek i Keys.

*

REKLAMA

Pary ćwierćfinałowe:

Iga Świątek (Polska, 2) - Emma Navarro (USA, 8) - 6:1, 6:2
Madison Keys (USA, 19) - Elina Switolina (Ukraina, 28) - 3:6, 6:3, 6:4
Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 27) - 6:2, 2:6, 6:3 
Coco Gauff (USA, 3) - Paula Badosa (Hiszpania, 11) - 5:7, 4:6

Pary półfinałowe:

Świątek - Keys
Sabalenka - Badosa

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl, ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej