Zaczęli znikać podopieczni pomocy społecznej. Podstępem wywożeni do Niemiec i zmuszani do przestępstw

Podejrzani o handel ludźmi zostali zatrzymani przez śląskich kryminalnych. Para obcokrajowców oszukiwała osoby w trudnej sytuacji życiowej i wykorzystywała je do przestępstw w Niemczech.

2025-01-22, 10:30

Zaczęli znikać podopieczni pomocy społecznej. Podstępem wywożeni do Niemiec i zmuszani do przestępstw
Policja zatrzymała podejrzanych o handel ludźmi. Foto: slaska.policja.gov.pl

Zorganizowana grupa przestępcza i handel ludźmi

Zatrzymani przez policję to 48-letnia kobieta i 36-letni mężczyzna. Decyzją sądu, na wniosek śledczych i Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, zostali już tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi, grozi im nawet 20 lat więzienia.

Jak mówi Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, sprawcy werbowali osoby w bardzo trudnej sytuacji życiowej do rzekomej pracy za granicą. Akcja policji była możliwa dzięki zgłoszeniu mężczyzny, który uciekł przestępcom.

Uprowadzonemu udało się wrócić do Polski i zgłosić sprawę

Niepokojący sygnał o działalności przestępczej policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach otrzymali od jednej z pracownic socjalnych. Z kobietą skontaktował się jeden z jej podopiecznych, który poinformował, że został podstępem wywieziony do Niemiec. Tam, wraz z innymi osobami, miał być przetrzymywany w zamknięciu, zmuszany do pracy i wykorzystywany do działalności przestępczej.

Chodziło o zawieranie i podpisywanie niezrozumiałych dokumentów w języku niemieckim w różnych instytucjach, w tym bankach, zaciąganie zobowiązań finansowych czy też np. wynajmowanie samochodów. 

REKLAMA

Posłuchaj

Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, sprawcy werbowali osoby do rzekomej pracy zagranicą (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

 

Mężczyźnie udało się uciec w trakcie przewożenia w inne miejsce. Po ucieczce przedostał się do Polski, a następnie skontaktował z pomocą socjalną. Wcześniej ta sama pracownica zgłosiła fakt zaginięcia mężczyzny i jeszcze jednego podopiecznego. 

Sprawa jest rozwojowa, do tej pory śledczy ustalili siedem pokrzywdzonych osób, jednak może być ich znacznie więcej. Służby ustalają kolejnych członków grupy, dążąc do ich zatrzymania. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Policja Śląska/pg/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej