Meksyk buduje obozy przy granicy z USA. Trump wysyła wojsko

Donald Trump ogłosił stan wyjątkowy na granicy. Mówi o "inwazji"

Donald Trump już w pierwszym dniu urzędowania ogłosił stan wyjątkowy na granicy. Powiedział, że nielegalna imigracja "stanowi inwazję". Obiecał przeprowadzić największą akcję deportacyjną w historii kraju, która obejmie miliony nielegalnych imigrantów. Teraz jego decyzja zaczyna zataczać coraz szersze kręgi.

Departament Stanu USA podał, że zawiesza przyjmowanie uchodźców. "Wszystkie wcześniej zaplanowane przeloty uchodźców do USA są odwołane" - podano. Stany Zjednoczone miały też zawiesić rozpatrywanie wszystkich złożonych wcześniej wniosków o azyl. 10 tys. uchodźców z całego świata, którzy przeszli długi proces przyjęcia do programu, może zostać na lodzie. Wśród nich jest 1,6 tys. Afgańczyków, którzy zostali dopuszczeni do programu jeszcze przez administrację Bidena.

- Zawieszenie lotów przez administrację Trumpa jest niepokojące. Pozostawia tysiące Afgańczyków w strachu i niepewności - powiedział Shawn VanDiver, weteran marynarki wojennej i przewodniczący #AfghanEvac, koalicji wspierającej wysiłki na rzecz osiedlania Afgańczyków. - Jesteśmy gotowi współpracować. Wzywamy do jasnej komunikacji z uchodźcami - zaapelował.

Pentagon wyśle żołnierzy na granicę z Meksykiem

Agencja AP podała, że wkrótce Pentagon zacznie rozmieszczanie do 1,5 tys. żołnierzy przy granicy USA z Meksykiem. Pełniący obowiązki szefa Pentagonu Robert Salesses zamierza podpisać rozkaz wysłania sił na granicę jeszcze w środę, choć nie jest jasne, jakie rodzaje wojsk zostaną użyte. Żołnierze mają wspomóc służby graniczne w obszarach logistyki, transportu i konstrukcji barier.

REKLAMA

Amerykańscy żołnierze stacjonują w obszarze przygranicznym od 2018 r. - kiedy wysłał ich tam Trump. Według CNN obecnie służby graniczne wspiera około 2,2 tys. żołnierzy Dowództwa Północnego, którzy pełnią funkcje pomocnicze, jak m.in. wprowadzenie danych, monitorowanie granicy i pomoc logistyczna. W ubiegłym roku na granicę wojska Gwardii Narodowej wysłał również republikański gubernator Teksasu Greg Abbott, a obecnie jest ich tam ponad 4 tys.

Meksyk buduje schronienia. To obrona przed deportacjami z USA

Gigantyczne namioty powstają w mieście Ciudad Juarez położonym na granicy z USA. Schronienia będą mogły pomieścić tysiące osób i powinny być gotowe w ciągu kilku dni. Podobne punkty rząd Meksyku chce wybudować w dziewięciu miastach w północnej części kraju.

• Donald Trump: nie chcę skrzywdzić Rosji. Kocham Rosjan
• Ross Ulbricht dostał dwa dożywocia i 40 lat więzienia. Trump go ułaskawił
• Co Trump oznacza dla naszego bezpieczeństwa? Polacy zabrali głos

Deportowani Meksykanie będą mieli zapewnioną żywność, tymczasowe zakwaterowanie, opiekę medyczną i pomoc w uzyskaniu dokumentów tożsamości. Rząd planuje również przygotowanie floty autobusów gotowych do transportu Meksykanów z ośrodków recepcyjnych z powrotem do ich rodzinnych miast.

REKLAMA

Organizacje pozarządowe szacują, że w Stanach Zjednoczonych bez zezwolenia mieszka prawie 5 milionów Meksykanów. Rząd Meksyku zapewnia, że jest gotowy przyjąć wszystkich deportowanych migrantów, ale wątpliwości w tej sprawie mają organizacje pozarządowe.

Trump ściga urzędników. "Zarzut najpoważniejszego przestępstwa"

Administracja Donalda Trumpa nakazała prokuratorom federalnym wszczynanie dochodzeń wobec urzędników władz regionalnych i lokalnych, którzy są przeciwni wdrażaniu migracyjnej polityki prezydenta USA. Taka instrukcja została wysłana do pracowników ministerstwa przez pełniącego obowiązki prokuratora generalnego Emila Bove'a. Memorandum jest ostrzeżeniem dla stanów i miast kontrolowanych przez Demokratów.

Z noty Bove'a wynika, że wobec osób, które nie wdrażają elementów antymigracyjnej polityki Trumpa lub je torpedują, wszczynane będą postępowania karne. Przedstawicielom władz stanowych lub lokalnych można będzie, zgodnie z tą instrukcją, stawiać zarzuty defraudacji na szkodę Stanów Zjednoczonych lub przechowywania imigrantów przebywających w kraju nielegalnie.

REKLAMA

Memorandum Bove'a zawiera też instrukcję, zgodnie z którą prokuratorzy mają podejrzanym postawić zarzut najpoważniejszego przestępstwa, jakie są w stanie udowodnić. "Prawo federalne zabrania stanowym i lokalnym pracownikom stawiania oporu czy utrudniania realizacji poleceń, czy służb w sprawie migracji" - brzmi notatka służbowa.

Źródła: Polskie Radio/PAP/X/pb