Szczyt Europy. "MEGA wizja Donalda T. i polska ekspansja"

Relacje z USA i zaklinanie Trumpa

Beata Płomecka i Maciej Sokołowski omówili cztery postawy w relacjach z prezydentem USA, jakie przyjmują unijni politycy. Przeanalizowali też debatę w Parlamencie Europejskim po prezentacji priorytetów przez szefa polskiego rządu. Brukselscy korespondenci Polskiego Radia i telewizji TVN24 przyjrzeli się też ekspansji polskiej kultury w unijnych instytucjach, a o polskich akcentach w europarlamencie opowiadał gość, Cezary Lewanowicz, wieloletni urzędnik w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej.

Zaklinacze Trumpa – to jedna z czterech postaw, które unijni politycy przyjęli po powrocie do Białego Domu Donalda Trumpa. Najlepszym przykładem jest sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który mówi to, co prezydent USA chciałby usłyszeć.

Rozmowa z Trumpem językiem biznesu

Druga postawa jest biznesowa, by uniknąć amerykańskich ceł na europejskie produkty. Na język biznesowy przeszła przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.

- Dlaczego nie powinno być taryf na Europę? Nie dlatego że mamy wspólne wartości, tylko dlatego, że Europa dziś kupuje LNG, gaz i ropę. Czyli jasne przejście z języka wartości na wartość tych relacji wymierną – cenę, koszt i zysk – powiedział Maciej Sokołowski.

REKLAMA

Beata Płomecka zwróciła uwagę, że na język biznesowy, którym operuje prezydent USA, przeszła już jakiś czas temu przewodnicząca Komisji, która zapowiedziała zwiększenie importu amerykańskiego gazu skroplonego.

- Chyba bierze przykład z przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. Za czasów pierwszej prezydentury Donalda Trumpa wisiała nad Europą wizja ceł na europejskie samochody. On zaproponował zwiększenie importu amerykańskiej soi, z jakiegoś powodu to pomogło – dodała Beata Płomecka.

Pomost w relacjach czy demonstracja siły

Trzecia postawa jest prezentowana przez prawicę i skrajną prawicę – reklamowanie się jako najlepszy kontakt Donalda Trumpa. Tak przedstawiają się europosłowie z frakcji po prawej stronie, a spośród unijnych przywódców na czoło wysunęła się premier Włoch Giorgia Meloni, która chce być pomostem w relacjach UE z USA. Na inauguracji w Waszyngtonie nie było premiera Węgier Viktora Orbana. O różniącej się ostatnio retoryce Orbana i Trumpa – w najnowszym odcinku podcastu Szczyt Europy.

Czwartą postawę zaprezentował, w przemówieniu w PE poświęconym priorytetom polskiej prezydencji, premier Donald Tusk, który apelował do Europy, by pozbyła się kompleksów. Ale też wskazywał drogę, niejako wytyczoną przez Donalda Trumpa dla Stanów Zjednoczonych – zwiększenie wydatków na obronę i zaostrzenie kursu wobec nielegalnej migracji. Europa musi stać się znowu silna.

– W polityce ktoś bezsilny jest żałosny, jest godny pogardy – mówił szef polskiego rządu.

REKLAMA

Beata Płomecka i Maciej Sokołowski przeanalizowali, jak rozłożyły się głosy w debacie i wyjaśnili, dlaczego można odnieść wrażenie, że atak był zmasowany, podczas gdy Donalda Tuska i priorytety polskiej prezydencji poparła większość proeuropejskiej koalicji partii głównego nurtu.

Maszty z Polski

Ale ponieważ nie samą polityką człowiek żyje, brukselscy korespondenci skupili się też na kulturze i opowiedzieli o wystawach w unijnych instytucjach polskich artystów. Znaleźli również polskie miejsca w Parlamencie Europejskim i porozmawiali o tym z Cezarym Lewanowiczem, wieloletnim urzędnikiem w Europarlamencie i Komisji Europejskiej.

Przed budynkiem Parlamentu Europejskiego w Strasburgu stoją maszty z flagami państw członkowskich.

REKLAMA

– Symboliczny wymiar masztów, do których przyczepione są tabliczki, że pochodzą z Gdańska, z Polski, że zostały wyprodukowane w Stoczni Gdańskiej, jest ważny – podkreślił Cezary Lewanowicz, który uczestniczył w inauguracji wciągnięcia na maszty flag 10 krajów, w tym Polski, które 1 maja 2004 weszły do Unii Europejskiej. – Chodziło o podkreślenie faktu, że przemiany, dzięki którym rozszerzenie było możliwe i dzięki którym nastąpiły zmiany w Europie, która przestała być jałtańska, rozpoczęły się w Polsce – podkreślił Cezary Lewanowicz.

W najnowszym odcinku także o innych polskich miejscach, między innymi o Esplanadzie Solidarności w Brukseli. Tak została nazwana w 2011 roku przestrzeń łącząca dwie główne arterie w belgijskiej stolicy przed Parlamentem Europejskim. Pomysł europosła Jacka Saryusza-Wolskiego poparł ówczesny przewodniczący PE Jerzy Buzek, który wraz ze swoim gabinetem zaangażował się w negocjacje z grupami politycznymi i władzami Brukseli, do których należał teren. O tym, jakie były trudności i jakie problemy trzeba było rozwiązać, by do tego doszło – w najnowszym odcinku podcastu Szczyt Europy. W nim także o wszystkich polskich miejscach i akcentach w europarlamencie.

Podcast Szczyt Europy to wspólny projekt Polskiego Radia i telewizji TVN24. Brukselscy korespondenci Beata Płomecka i Maciej Sokołowski połączyli siły na czas polskiej prezydencji w Unii. Jest on do wysłuchania na stronach Polskiego Radia, telewizji TVN24 oraz na popularnych platformach jak Spotify i Apple.