Wstrząs w kopalni ROW Ruch Marcel w Radlinie. Nie żyje górnik

Radlin. Wstrząs w kopalni ROW Ruch Marcel. Nie żyje górnik

Do wstrząsu o energii 6 x 10 do 7 dżula, co odpowiada magnitudzie 3,15, doszło w ścianie C4 pokładu 505, około 800 metrów pod ziemią w kopalni węgla kamiennego Marcel w Radlinie w powiecie wodzisławskim. - Do wstrząsu doszło o godz. 3.06 - potwierdził w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.

Przed godz. 9 kopalnia przekazała, że zmarł 36-letni górnik. Rzeczniczka PGG Ewa Grudniok poinformowała wcześniej Polskie Radio, że w zagrożonym terenie przebywało 29 górników. 11 trafiło do szpitali, pozostali zostali wydobyci na powierzchnię. Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Katowicach Łukasz Pach powiedział, że czterech górników jest ciężko rannych - mają urazy twarzoczaszki i kręgosłupa.

W rozmowie z portalem Radio90.pl dyrektor szpitala w Wodzisławiu Śląskim Cezary Tomiczek przekazał, że dwie osoby trafiły do tej placówki z uszkodzeniami wielonarządowymi. - Ich stan zdrowia nie zagraża ich życiu. Obecnie są na ortopedii i czekamy na dalszy ciąg wydarzeń - mówił Tomiczek. Jak dodał, dwie kolejne osoby trafiły do szpitala w Rybniku.

Liczba poszkodowanych może wzrosnąć, na miejscu nadal pracują zespoły ratownicze. Wydobycie w Radlinie zostało wstrzymane.

REKLAMA

Warto przypomnieć, że w grudniu w kopalni Marcel doszło do kilku wstrząsów. Rannych zostało wtedy trzech górników.

Tragedia w kopalni Knurów-Szczygłowice

Na początku tego roku doszło też do innego wypadku w śląskich kopalniach. W środę (22 stycznia) w kopalni Knurów-Szczygłowice zapalił się metan. W wyniku odniesionych obrażeń trzech górników zmarło.

Źródła: PolskieRadio24.pl/Radio90.pl