Dawid Kubacki mierzy w pierwszą dziesiątkę? "Z dnia na dzień robi postępy"
Dawid Kubacki zajął 14. miejsce i był najlepszym z Biało-Czerwonych w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen. - Jest teraz w niezłej formie, ale musi jeszcze poprawić pozycję w locie - ocenił trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler.
2025-02-01, 20:29
PŚ w skokach. Błysk Dawida Kubackiego
W pierwszej serii Kubacki skoczył 139,5 m i zajmował ósme miejsce. Po drugim skoku na 127 m spadł o sześć lokat.
- Czasem nawet najmniejszy błąd robi ogromną różnicę. W skokach wszystko może się zdarzyć. Dawid z dnia na dzień robi postępy. Jest teraz w niezłej formie, ale musi jeszcze poprawić pozycję w locie. Wtedy walczyłby o czołową 10. To jest możliwe - powiedział Thurnbichler w Eurosporcie.
Najlepszym polskim skoczkiem w tym sezonie jest Paweł Wąsek, ale nie odpowiada mu skocznia w Willingen. W sobotę uzyskał 130,5 m i 128 m. Zajął 19. miejsce.
- Pierwszy skok nie był tragiczny, ale warunki dały o sobie znać. Nie był to fajny konkurs. Oczywiście moje skoki nie były idealne, pojawiły się dziś błędy, ale trzeba było mieć dziś trochę szczęścia. W piątkowym konkursie mikstów zawaliłem, ale cieszę się, że dzisiaj udało mi się poprawić skoki i były na moim normalnym poziomie. Wiem, że w niedzielę jestem w stanie tu jeszcze fajnie poskakać - zadeklarował Wąsek.
REKLAMA
Jakub Wolny ukończył konkurs na 26. pozycji. Piotr Żyła w pierwszej serii skoczył 140 m i był 14. Drugi skok na 119,5 m sprawił, że spadł na 28. pozycję.
- W drugiej serii nie było odbicia. Straciłem całą szybkość na progu. W pierwszej serii miałem fajne warunki, więc je wykorzystałem, a ten drugi skok był nieudany. To nie jest mój czas. Może jeszcze w tym sezonie będzie lepiej - spekulował Żyła.
- Warunki na niewiele dziś pozwalały. Piotr Żyła nie był w stanie utrzymać dobrej pozycji w locie, tak samo Kuba Wolny. Przed nami jeszcze dużo pracy do zrobienia - analizował Thurnbichler.
REKLAMA
W sobotę najgorzej z Polaków zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który nie awansował do drugiej serii. Uzyskał 122 m i zajął 40. miejsce.
- Martwię się o Olka, bo nie ma odpowiedniej energii przy wyjściu z progu. Siła idzie w złym kierunku. Poprzedni sezon był bardzo dobry w jego wykonaniu i zaczynaliśmy obecny z dużymi oczekiwaniami. Olek na pewno jest sfrustrowany, ale musi z tym żyć. Trzeba znaleźć rozwiązanie problemu - oznajmił austriacki trener.
W niedzielę na Muehlenkopfschanze odbędzie się drugi konkurs indywidualny.
- Paweł Wąsek lepszy niż Adam Małysz. To zestawienie nie pozostawia wątpliwości
- Paweł Wąsek polubił latanie. "Mam fory u sędziów"
- Paweł Wąsek z życiowym wynikiem! Kapitalne loty Polaka w Oberstdorfie
Źródło: PAP/ps
REKLAMA
REKLAMA