Palikot wyszedł ze szpitala. "Przypuszczenie, iż miał zawał w areszcie"

Palikot wyszedł ze szpitala

"Diagnoza: niewydolność pracy serca i bigeminia komorowa, czyli wielorytm serca" - napisał Palikot w mediach społecznościowych. Dodał, że w kolejnym tygodniu przejdzie dodatkowe badania. A także, że istnieje "przypuszczenie, iż miał zawał w areszcie".

Pobyt w szpitalu

W piątek Palikot poinformował na X, że przebywa w szpitalu, gdzie oczekuje na diagnozę. "Lekarz rodzinny wezwał karetkę. Zaburzenia pracy serca. Moim zdaniem przesadzają" - dodał.

Wcześniej, na początku tygodnia, po wpłaceniu 2 mln zł poręczenia majątkowego opuścił mury aresztu śledczego przy ul. Świebodzkiej we Wrocławiu. Spędził tam cztery miesiące po tym, jak usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł.

• Poręczenie albo dalszy areszt. Decyzja sądu w sprawie Palikota
• Jest wyrok w sprawie Janusza Palikota. Potężna kara dla byłego polityka

- Zarzuty są absurdalne. Jestem człowiekiem niewinnym - oznajmił Janusz Palikot po wyjściu na wolność. Dodał, że pobyt w areszcie ma też swoje dobre strony.

Posłuchaj

Janusz Palikot na wolności (Polskie Radio) 0:16

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Źródło: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/łl