Seria wstrząsów na Santorini. Alert wywołał panikę, ludzie śpią w samochodach
W związku z serią silnych trzęsień ziemi, do których dochodzi w okolicach greckiej wyspy Santorini, turyści oraz mieszkańcy wpadli w panikę. Nastroje pogorszył alert wysłany przez władze. Część mieszkańców wyspy i turystów w strachu przed wstrząsami spędziła noc w samochodach.
2025-02-03, 15:00
Ludzie masowo opuszczają wyspę. Promy są przepełnione
Na wyspie czuć i widać panikę ludzi, którzy masowo opuszczają jedną z najpopularniejszych turystycznych destynacji w Grecji. Promy wypływające z Santorini są pełne pasażerów. Ponadto linie lotnicze Aegean Airlines zorganizowały dwa dodatkowe loty z Santorini do Aten.
Zapewnienia władz o bezpieczeństwie wyspy nie studzą nastrojów. Tylko w ciągu ostatnich dni miało tam miejsce kilkaset wstrząsów, z których najsilniejsze miały magnitudę przekraczającą 4. Mieszkańcy relacjonują, że pomniejsze trzęsienia ziemi czuć co ok. 10-20 minut.
Alert wywołał panikę
Na Santorini i kilku pobliskich wyspach zamknięto już szkoły. Odwołano również wydarzenia zaplanowane w zamkniętych pomieszczeniach. Zalecono opróżnienie basenów z wody. Ponadto na wyspę przybyły służby ratownicze, które teraz stacjonują w namiotach.
Panika wybuchła w poniedziałek po tym, jak władze wysłały alert, w którym poinformowano o zamknięciu dostępu do trzech regionów wyspy. "Mieszkańcy i turyści w strachu i pośpiechu opuścili domy, gdy otrzymali wiadomości" - relacjonował portal Protothema.
REKLAMA
Sprawa została już podniesiona w Brukseli. Premier Grecji Kyriakos Micotakis przekazał tam, że jego kraj mierzy się obecnie z "bardzo intensywnym zjawiskiem geologicznym".
Wstrząsy na Santorini. Ryzyko tsunami
Jak stwierdził Athanasios Ganas z Instytutu Geodynamiki w Atenach, obecna sytuacja geologiczna w okolicach Santorini niesie ze sobą ryzyko niebezpiecznych zjawisk.
- Albo będziemy mieć nagromadzenie trzęsień ziemi o maksymalnej magnitudzie ok. 4,5-4,7 (...) albo będziemy mieć większe zdarzenie sejsmiczne, które może wywołać tsunami i potencjalnie erupcję wulkanu. A więc przygotowujemy się na te scenariusze - porzekazał.
Eksperci zapewniają jednak, że wstrząsy nie mają źródła w aktywności wulkanicznej. Ich zdaniem za sytuację odpowiadają ruchy płyt tektonicznych. Władze i służby przygotowują się jednak prewencyjnie na erupcję.
REKLAMA
Warto przypomnieć, że ten region Grecji doświadczał w przeszłości katastrofalnych zjawisk związanych z aktywnością wulkaniczną. Ok. 1600 roku p.n.e. miała miejsce erupcja tak potężna, że rozerwała wyspę, a cały region przykryła grubą warstwą popiołu.
Ponadto w 1956 roku doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie przekraczającej 7. Wstrząs wywołał potężną falę tsunami, która pochłonęła co najmniej 54 ofiary. W wyniku tamtych wydarzeń zniszczonych zostało ok. 3 tys. budynków zarówno na Santorini jak i okolicznych wyspach.
- Wybuch w Moskwie. Nie żyje zbrodniarz związany z Janukowyczem
- Kanada się nie ugięła przed Trumpem. Cła odwetowe i zacieśnienie relacji z Meksykiem
- Chłopiec wrzucił petardę do kanalizacji. Samochody wyleciały w powietrze
Źródło: PAP/egz
REKLAMA
REKLAMA