Rosyjskie bombowce i myśliwce w Arktyce. Poderwano dwa norweskie F-35

Rosyjskie bombowce i myśliwce u granic Norwegii. Dwa F-35 w akcji

Norwescy piloci F-35 szybko zlokalizowali i zidentyfikowali rosyjskie samoloty, zachowując bezpieczną odległość, co pozwoliło im na ścisłe monitorowanie ich ruchów. NATO poinformowało, że "zaawansowane możliwości F-35 pozwoliły im zebrać ważne informacje i upewnić się, iż rosyjskie samoloty nie naruszyły przestrzeni powietrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego".

- Nasza misja Quick Reaction Alert w Arktyce jest ważna dla naszej obrony narodowej i zbiorowego bezpieczeństwa NATO. Możliwość szybkiej reakcji zapewnia bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej i podkreśla siłę naszych sił sojuszniczych w utrzymywaniu pokoju i stabilności - powiedział generał dywizji Oeivind Gunnerud, dowódca norweskich sił powietrznych.

Czytaj także: 

• Rosyjska operacja "Dywan". Moskwa musiała zamknąć lotniska 
• Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Media: winna rosyjska rakieta
• Europejczycy chcą pokoju. Nowy sondaż ws. wojny w Ukrainie

NATO kontra Rosja. Próba sił w Arktyce

Dowództwo Norweskich Sił Powietrznych już wielokrotnie informowało, że Rosjanie przeprowadzają podobne akcje coraz częściej. Aktywność samolotów rozpoznawczych i szpiegowskich w regionie północnej Skandynawii znacząco wzrosła od wiosny 2024 roku, gdy Szwecja i Finlandia przystąpiły do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Źródło: PAP/mg

REKLAMA