O tym zagraniu Świątek mówi świat. "Szybcy i wściekli: edycja Igi"

Iga Świątek udanie rozpoczęła turniej w Dosze, gdzie broni tytułu. Polka podczas pierwszego meczu z Greczynką Marią Sakkari przeprowadziła akcję, którą komentują fani i sama zainteresowana. Polka "sama nie wie", jak zdołała odbić zagrany przez rywalkę skrót. 

2025-02-11, 09:12

O tym zagraniu Świątek mówi świat. "Szybcy i wściekli: edycja Igi"
Iga Świątek ma szansę przejść do historii, Polka walczy w Dosze o 4. tytuł z rzędu . Foto: PA/JOEL CARRETT

Świątek zachowała czujność

Początek spotkania z Sakkari był najeżony przełamaniami. Świątek odebrała rywalce punkt przy jej podaniu i wyszła na prowadzenie 2:0, ale przegrała trzy kolejne gemy. Potem Polka ponownie przełamała Greczynkę i znów był remis (3:3). W końcówce na korcie niepodzielnie panowała już zawodniczka z Raszyna, która wygrała 6:3.

Druga partia była już znacznie bardziej przewidywalna i od początku przebiegała pod dyktando raszynianki, która wyszła na prowadzenie 4:0 i do końca przypilnowała przewagi. Ostatecznie wygrała 6:2 i pewnie bez większych problemów wywalczyła awans.

- Maria to świetna zawodniczka, którą bardzo szanuję, ale byłam gotowa na trudną bitwę już w pierwszej rundzie. [...] Wszystko jest tutaj świetnie zorganizowane i bardzo lubię tu grać. Mam nadzieję, że uda mi się tu zostać jak najdłużej - powiedziała po meczu raszynianka.

WTA wyłapało świetną akcję

W piątym gemie drugiego seta Sakkari zagrała efektowny skrót. Nie był jednak on tak dobry, by zaskoczyć Świątek. Polka szybko zareagowała, dobiegła do siatki i choć piłka już niemal dotykała kortu, zdołała ją odbić. WTA zamieściło nagranie tej akcji w mediach społecznościowych, a kibice zaczęli komentować.

REKLAMA

"Jak ona się tam dostała?" - czytamy na oficjalnym profilu WTA.

"Szybcy i wściekli: edycja Igi", "Ta dziewczyna gra znakomicie. Leci po czwartego orła" (to w nawiązaniu do szansy Polki na czwarty z rzędu triumf w katarskim turnieju). 

Na post WTA zareagowała też sama Świątek - "Ona sama nie wie" - odpisała wiceliderka rankingu.

Nowy trener wprowadza nowy styl?

Jesienią 2024 roku Iga Świątek zaskoczyła kibiców decyzją o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim i zatrudnieniu Wima Fissette jako nowego trenera. Była to decyzja, która wywołała wiele komentarzy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Wiktorowski był u boku zawodniczki od lat i to z nim sięgała po swoje największe sukcesy.

REKLAMA

Pierwsze miesiące współpracy z Belgiem przyniosły sporo zawirowań, w tym dopingową aferę z udziałem Polki, która spowodowała przerwę w grze. Świątek pokazała się też z dobrej strony w Australian Open, przegrywając w półfinale z późniejszą triumfatorką. Na korcie najlepsze ma jednak dopiero nadejść.

Teraz Polska tenisistka zdradziła w wywiadzie jak układa się ta relacja i co zmieniła w jej grze. Świątek otwarcie mówi o swoich odczuciach dotyczących tej zmiany. 

*

Polka jest zwyciężczynią ostatnich trzech edycji tego turnieju - i jest to największe osiągnięcie w historii turnieju, który jest rozgrywany o 2001 roku. Żadna z tenisistek nie może pochwalić się taką liczbą tytułów zdobytych w Katarze.

REKLAMA

Świątek czeka teraz na kolejny mecz i rywalkę. Polka zmierzy się z Lindą Noskovą, albo Julią Putincewą, ich spotkanie w Dosze we wtorek.

    Czytaj także:

    Źródło: PolskieRadio24.pl/ah/kor

    Polecane

    REKLAMA

    Wróć do strony głównej