Miał 13 promili i zapas alkoholu w plecaku. Nie żyje 50-latek

Około 50-letni mężczyzna, u którego stwierdzono 13 promili alkoholu we krwi, zmarł w szpitalu w Gnieźnie - podało Radio Poznań. Według lekarzy to ponad dwukrotna dawka śmiertelna.

2025-02-11, 15:44

Miał 13 promili i zapas alkoholu w plecaku. Nie żyje 50-latek
50-latek zmarł z powodu zatrucia alkoholem. Miał 13 promili. Foto: PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS

Gniezno. Zmarł 50-latek, który miał 13 promili alkoholu we krwi

50-latek zmarł w niedzielę w szpitalu powiatowym w Gnieźnie. - Mężczyzna w wieku około 50 lat był już znany medykom, tym razem nie miał szans - powiedział Radiu Poznań zastępca dyrektora szpitala Mateusz Hen.

Jak dodał Hen, 50-latek wielokrotnie trafiał na oddział ratunkowy w stanie upojenia alkoholowego i z urazami głowy. - Tym razem hospitalizacja zakończyła się śmiercią z uwagi na bardzo poważne zatrucie alkoholem. 13 promili to dwukrotne przekroczenie dawki śmiertelnej - stwierdził Hen i wytłumaczył, że jeśli pacjent regularnie spożywa alkohol, to ta granica dawki śmiertelnej się podnosi.

Posłuchaj

Dr Bohdan Woronowicz: alkoholizm to choroba zaprzeczeń 19:50
+
Dodaj do playlisty

- Ale metabolizm nie jest niewyczerpany. Nie da się przyjmować trucizny bez końca, w końcu dochodzi do depresji oddechowej, zatrzymania akcji serca - zaznaczył.

50-latek był reanimowany, ale bezskutecznie. Jak podało Radio Poznań, po przywiezieniu go do szpitala miał jeszcze alkohol w plecaku.

REKLAMA

Źródła: PolskieRadio24.pl/Radio Poznań/ak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej