"Zamkną dostęp do Bałtyku". Absurdalne oskarżenia Rosji, chodzi o "eksplozję"

Dziwny komunikat Rosji

Oświadczenie resortu rosyjskiego cytuje rosyjska agencja propagandowa RIA Novosti. Rosyjski wywiad, Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR), twierdzi, jakoby Ukraina "planowała wysadzić w powietrze obcy statek na Morzu Bałtyckim" i do tego "przygotowuje ataki na rosyjskich opozycjonistów". Według SWR takie "działanie" doprowadzi do zamknięcia przez NATO dostępu Rosji do Morza Bałtyckiego "pod pretekstem zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi morskiej".

To Rosja planuje eksplozję?

W przeszłości eksperci często zauważali, że Moskwa oskarża Ukrainę o działania, których sama zamierza dokonać. Być może zatem taką zapowiedź można traktować jako kolejny rosyjski szantaż - w takim kluczu odczytuje ją też portal censor.net.

Do tej pory to Rosja odpowiadała za incydenty na Bałtyku, w tym przecinanie kabli, a także statki działających na jej rzecz floty cieni stwarzają zagrożenie ekologiczne. Nie dalej niż w weekend w porcie Ust-Ługa doszło do wybuchu w maszynowni załadowanego tankowca. I to Kreml od wielu lat nie tylko atakuje, ale także zabija opozycjonistów i krytyków władzy. W "niewyjaśnionych okolicznościach" zginęli Anna Politkowska, Galina Starowojtowa, Borys Niemcow, Aleksiej Nawalny, a to nie koniec tej listy.

Według wielu ekspertów, zamknięcie Morza Bałtyckiego dla Rosji także nie jest prawdopodobnie w ogóle brane pod uwagę przez NATO. Dlatego, że morze to jest bardzo potrzebne także państwom Sojuszu.

REKLAMA

Centrum Dezinformacji

Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko napisał po południu, że to "Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) pod dowództwem Naryszkina bierze udział w planowaniu sabotażu kablowego przeciwko państwom zachodnim, przeprowadzanego przy użyciu statków, w szczególności floty tankowców".

- Głównym celem jest sprawdzenie reakcji państw NATO, a także analiza działalności struktur państw zachodnich. Naryszkin zupełnie nie potrafił podołać temu zadaniu - dodał, mówiąc o szefie SWR. Zaznaczył, że rosyjski ślad w sabotażu na Bałtyku był od razu widoczny.

Źródła: Meduza.io/Radio Swoboda/Censor.net/agkm

Rosja aktywnie wykorzystuje propagandę i dezinformację jako element swojej wojny hybrydowej, nie tylko w Ukrainie, ale także na arenie międzynarodowej. Główne cele tych działań to podważanie zaufania publicznego, manipulacja danymi oraz wzmacnianie fałszywych narracji, które mają usprawiedliwiać działania wojenne i odwracać uwagę od rzeczywistych strat oraz zbrodni popełnianych w trakcie inwazji. Bądź czujny i weryfikuj informacje, korzystając z zaufanych źródeł oraz platform, które na bieżąco monitorują i obalają fałszywe wiadomości związane z wojną w Ukrainie.

REKLAMA