Iga Świątek - Linda Noskova. Polka wyszarpała wygraną i ma ćwierćfinał

Iga Świątek w swoim pierwszym meczu w katarze pokonała Greczynkę Marię Sakkari 6:3, 6:2. 

O tym zagraniu Świątek w meczu z Sakkari mówi świat. "Szybcy i wściekli: edycja Igi"

Iga Świątek rewelacyjnie spisuje się w Dosze i przyjęło się, że w Katarze jest nie do zatrzymania. Tym razem jednak zamiast łatwej wygranej trzeba było stoczyć prawdziwą bitwę, która trwała prawie 2,5 godziny.

Pierwszy set był rozgrywany na żyletki, Noskova kapitalnie spisywała się przy swoim serwisie, popełniała też mniej błędów, o jej wygranej zadecydował jednak dopiero tie-break, którego rozegrała koncertowo, imponując spokojem. Był to pierwszy przegrany set Świątek w Dosze od ponad tysiąca dni.

REKLAMA

Przez długi czas pachniało tu sensacją - Polka wyraźnie nie mogła znaleźć odpowiedniego rytmu, wyglądała na poirytowaną, wybierała złe rozwiązania, chcąc szybko kończyć akcje, zdarzało jej się przestrzelić w kluczowych momentach albo przegrywać wygrane gemy. O ile w pierwszym secie brakowało przełamań, w drugim obrodziło nimi - oglądaliśmy trzy kolejne, jednak koniec końców Świątek zdołała przeważyć szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Decydująca odsłona także nie przebiegała idealnie dla Świątek - Noskova nie odpuszczała żadnej piłki, lecz w jej poczynania także wkradły się nerwy. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku kolejnego tie-breaka, Świątek popisowo zdobyła przełamanie i nie wypuściła z rąk wygranej.

REKLAMA

Na tym etapie liczył się przede wszystkim wynik i udało się  

Spotkanie trzeciej rundy:

Świątek vs Noskova 6:7, 6:4, 6:4

Z turnieju w Dosze odpadły już dwie wielkie rywalki Polki - Aryna Sabalenka i Coco Gauf. 

Sabalenka odpadła. Co na to Świątek? Zacięta walka o pozycję liderki WTA

RELACJA LIVE