800 plus do zmiany? Jednoznaczna deklaracja ministry rodziny
- W ministerstwie nie toczą się prace nad zmianą w programie 800 plus - oświadczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej odniosła się w ten sposób do zapowiedzi ograniczenia świadczenia 800 plus dla Ukraińców, którzy nie podjęli pracy w Polsce.
2025-02-12, 11:00
Zmiany w programie 800 plus? Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zabrała głos
- Ten problem nie istnieje. Nie wiem, czy Rafał Trzaskowski go sobie wymyślił, czy się pomylił, ale Ukraińcy w Polsce w pracują i płacą podatki. To jest fenomen na skalę całej Europy - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w radiowej Trójce. - Blisko 80 proc. uchodźców z Ukrainy jest aktywnych na polskim rynku pracy, to poziom zbliżony do tego, który odnotowujemy w przypadku naszych obywateli - dodała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
Premier Donald Tusk zapowiadał niedawno, że rząd rozpatrzy propozycję, by wypłacać 800 plus tylko tym migrantom, również Ukraińcom, którzy "rzeczywiście mieszkają, pracują i płacą podatki" w Polsce. Ten pomysł przedstawił w kampanii wyborczej kandydat na prezydenta Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
Jak powiedziała w środę w Polskim Radiu Dziemianowicz-Bąk, "800 plus dla Ukraińców to tylko i wyłącznie czasowe rozwiązanie, gdyż pieniądze w ramach tego świadczenia przysługują im na podstawie ustawy pomocowej". - Ta ustawa ma swój termin ważności. Ona za rok po prostu się skończy, przestanie obowiązywać. Jeśli ktoś będzie decydował się na kontynuowanie życia w Polsce, będzie wiązał z Polską swoją przyszłość, to tak jak wszyscy inni cudzoziemcy będzie musiał ubiegać się o odpowiedni status, przechodzić te wszystkie formalności. Ustawa o pomocy Ukrainie jest ustawą, którą zajmuje się i opiekuje się MSWiA, i oczywiście, że różne instrumenty, które są w tej ustawie zawarte, warto obserwować, analizować i uszczelniać - tłumaczyła ministra rodziny.
Ministra rodziny: 800 plus to program dla dzieci, a nie sposób na aktywizację zawodową
Jak zaznaczyła podczas rozmowy w radiowej Trójce Dziemianowicz-Bąk, nie popiera ona "powiązania wypłat pieniędzy z 800 plus z pracą rodziców, ale już kwestia konieczności pobierania nauki w polskiej szkole przez dziecko jest słuszna".
REKLAMA
- W resorcie rodziny, które odpowiada za programy 800 plus, stoimy na jednoznacznym stanowisku, że 800 plus to jest program dla dzieci. Ma służyć dzieciom, nie jest instrumentem, czy to do aktywizacji zawodowej, czy do realizowania jakiś innych celów. Do tego mamy inne programy. Na przykład program "Aktywny rodzic", tak zwane "babciowe", czyli 1500 zł dla rodziców, którzy chcą się aktywizować, chcą wejść na rynek pracy, wrócić na rynek pracy i potrzebują wsparcia w opiece nad małym dzieckiem - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.
- Nowe dane. Ukraińcy kupują coraz więcej mieszkań i domów w Polsce
- Prezes Związku Ukraińców w Polsce: ci, którzy bronią Ukrainy, będą też walczyć za Polskę
Źródło: Polskie Radio/mg/kor
REKLAMA