Dziennikarka Biełsatu skatowana w więzieniu. Bita przez czterech mężczyzn

Dziennikarka Biełsatu Kaciaryna Andriejewa została pobita w białoruskim więzieniu przez czterech mężczyzn. Była w celi dręczona na polecenie władz i "nie przypominała samej siebie". Takie informacje przekazała uwolniona niedawno więźniarka polityczna Palina Szarenda-Panasiuk. Andriejewa jest współautorką książki o udziale białoruskiego reżimu w wojnie w Donbasie po 2014 roku.

2025-02-12, 12:07

Dziennikarka Biełsatu skatowana w więzieniu. Bita przez czterech mężczyzn
Kaciaryna Andriejewa (Bachwałowa) . Foto: Biełsat

Palina Szarenda-Panasiuk została uwolniona z białoruskiego więzienia kilka dni temu. Za kratami spędziła około czterech lat, z tego 270 dni w karcerach i aresztach karnych.

Po wyjściu na wolność i po tym, jak udało się jej opuścić Białoruś, Palina Szarenda-Panasiuk zorganizowała konferencję prasową. Przekazała na niej między innymi, że docierały do niej niepokojące informacje o dziennikarce Biełsatu Kaciarynie Andriejewej (Bachwaławej).

Według jej relacji podczas pierwszego spotkania kilka lat temu w kolonii karnej w Homlu Andriejewa patrzyła na sytuację optymistycznie. To było, zanim dziennikarka Biełsatu otrzymała dodatkowy wyrok 8 lat więzienia w sprawie "zdrady stanu". Obie spotkały się po sierpniu 2021 roku, po tym, gdy Palina Szarenda trafiła do kolonii karnej nr 4 w Homlu. Tam, jak opowiadała Szarenda, obie rozmawiały, wspierały się moralnie.

Potem Szarendę zabrano na kilka tygodni do aresztu karnego. Był to październik. I potem już wszystko się zmieniło. Gdy wróciła, Kaciaryna była już innym człowiekiem. Jak mówiła Szarenda, zaczęto wywierać na nią presję w celi. Od tamtej pory Kaciaryna bała się podejść do Paliny. Płakała i była zastraszona, złamana.

REKLAMA

W lutym 2022 roku do Paliny Szarendy-Panasiuk dotarły inne niepokojące wiadomości. Przypadkiem usłyszała nazwisko Bachwałowej. Jak mówi, Bachwaława prosiła o lekarza. Mówiła, że była bita w głowę i prosiła o wezwanie lekarza. - Oczywiste jest, że nikt nie wezwał do niej lekarza. To było 9 lutego [...]. Udało mi się porozmawiać z dziewczyną, która opisała mi sytuację: kiedy Kacia została wezwana i poinformowana, że ​​wszczęto przeciwko niej kolejną sprawę, po prostu się załamała, wpadła w histerię. Nie wiem, co tam robiła, ale ta dziewczyna powiedziała, że ​​została pobita. Została pobita przez cztery osoby: bita w głowę i uderzana pięściami w brzuch.

Jak mówiła Szarenda, te osoby, które biły Andriejewą, to według jej informacji "oficer operacyjny Czornyj [...], to Gonczarow, Alechin i Ziuzyn.

"Nie ma już Biełsatu"

Jak cytuje Biełsat, Palina Szarenda mówiła także, że Kaciaryna w głębi duszy zachowała siłę. 

"Kiedy ona już była w takim stanie, nie podchodziła już do mnie, powiedziałam: Kaciu, ty rozumiesz, że wszystko, co ci robią, nie dlatego, że jesteś Kacią Bachwaławą, ale dlatego, że jesteś przedstawicielką Biełsatu, za twoim pośrednictwem oni w ten sposób szantażują Biełsat". Kacia pokręciła głową i powiedziała: nie ma Biełsatu, nie ma dziennikarzy Biełsatu. I odeszła. Niestety... Ale rozumiem, że w głębi duszy Kacia pozostała sobą: Białorusinką oddaną Białorusi".

REKLAMA

I podkreśliła, że trzeba wydostać Kaciarynę z więzienia.

Skazana ponownie kilka miesięcy przed tym, gdy miała już wyjść z więzienia.

Andriejewa zatrzymana została przez służby specjalne razem z operatorką Darią Czulcową 15 listopada 2020, po tym, gdy prowadziła relację live z pokojowego protestu pod hasłem "Ja wychodzę". Były to ostatnie słowa Ramana Bandarenki, młodego człowieka zakatowanego przez siły bezpieczeństwa. Wiec pamięci mężczyzny, odbywający się na mińskim podwórku zwanym Placem Przemian, rozpędzono. Dziennikarkę skazano początkowo na dwa lata więzienia za udział w akcjach naruszających porządek publiczny (art. 342 par.1).

Jednak w kwietniu 2022 roku wszczęto przeciw dziennikarce śledztwo ws. zdrady stanu i w lipcu skazano ją na osiem lat więzienia.

Kaciaryna Andriejewa to pseudonim dziennikarki. Jej prawdziwe nazwisko to Bachwaława. Wspólnie z mężem prowadziła dziennikarskie śledztwa w sprawie korupcji. Napisali wspólnie książkę "Białoruski Donbas" - o udziale Białorusinów w wojnie w Ukrainie jeszcze przed rosyjską inwazją na pełną skalę, a także o roli, jaką pełnili w tym Alaksandr Łukaszenka i służby specjalne.

REKLAMA

Palinie Szarendzie-Panasiuk trzy razy przedłużano wyrok. Około 270 dni spędziła w karnych celach i karcerze. Stosowano wobec niej psychiatrię represyjną. Za kratami była od 3 stycznia 2021 roku. Ma męża i dwóch synów.

***

Do Kaciaryny Bachwaławej można pisać na adres kolonii karnej numer 4:

Kolonia karna nr 4

REKLAMA

Białoruś 246035, Homel, ul. Antoszkina 3

Na Białorusi w więzieniach są tysiące więźniów politycznych, choć na oficjalnej liście jest około 1400 osób. Adresy wielu więźniów politycznych są dostępne na stronie Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna. https://prisoners.spring96.org/

***

Źródło: Biełsat/Radio Swoboda/agkm/kor

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej