Bezdomny we Włoszech zgłosił się po zasiłek. Okazało się, że jest milionerem
Bezdomny w Tarencie na południu Włoch zgłosił się po zasiłek i właśnie wtedy, ku swojemu zdumieniu, dowiedział się, że formalnie jest milionerem i właścicielem firmy. Gdy złożył odwołanie od decyzji o odrzuceniu wniosku, na jaw wyszło oszustwo, w którego sprawie wszczęto śledztwo.
2025-02-18, 09:39
Włochy. Bezdomny nie wiedział, że jest milionerem
59-latek, który śpi w noclegowni i korzysta ze stołówki Caritas w Tarencie, zwrócił się do opieki społecznej o zasiłek, ale otrzymał odpowiedź odmowną, ponieważ w dokumentacji figurował jako właściciel dużej firmy - podał lokalny dziennik "La Gazzetta del Mezzogiorno".
Okazało się, że zgodnie z prawem mężczyzna zarządza spółką produkującą maszyny, która otrzymała finansowanie w wysokości 1,2 miliona euro. Okoliczności tej sprawy wyjaśniono następnie w śledztwie przeciwko trzem przedsiębiorcom, oskarżonym o oszustwo oraz osiągnięcie korzyści majątkowej dzięki podstawionej osobie.
Zgłosił się po zasiłek. Wyszło na to, że jest milionerem, pieniędzy nie dostanie
W toku postępowania okazało się, że jeden z oskarżonych ze swoim wspólnikiem znalazł bezdomnego w noclegowni i w 2021 roku zaprowadził go do notariusza, w którego biurze podpisał on serię dokumentów, w wyniku czego bez jego wiedzy zapisano na niego firmę. Wkrótce potem firma ta otrzymała duże finansowanie. Było to możliwe, ponieważ przedsiębiorca podrobił dowód osobisty bezdomnego, którym ten posługiwał się w kontaktach z urzędami.
Bezdomny zaskarżył decyzję o nieprzyznaniu mu zasiłku. Mężczyzna ma dalej walczyć o zasiłek. Nie ma natomiast szans na otrzymanie ponad miliona euro, ponieważ środki te są owocem oszustwa, w którym został wykorzystany.
REKLAMA
Czytaj także:
- Masowe deportacje i stan wyjątkowy w USA? Trump potwierdza
- Coraz więcej młodych w kryzysie bezdomności. Mówią wprost: muszę stracić wszystko, by otrzymać pomoc
- Mniej bezdomnych Polaków w Europie. Zaskakujący efekt brexitu
Źródło: PAP/mg/kor
REKLAMA