Podano datę rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad. Zaczepne słowa wobec Polski

Białoruski generał chce wizytować naszą armię

Poinformował o tym w Mińsku generał Walery Rawienka, szef departamentu międzynarodowej współpracy wojskowej ministerstwa obrony Białorusi. Zaznaczył, że resort obronny nie ma zamiaru zaprosić na ćwiczenia reprezentantów Polski, Estonii, Łotwy i innych krajów. Uzasadnił decyzję tym, że - zdaniem Mińska - wspomniane państwa "negatywnie się odnoszą" do dokumentu wiedeńskiego 2011 roku - porozumienia dotyczącego kontroli zbrojeń, rozbrojenia i bezpieczeństwa w Europie.

Walery Rawienka zaznaczył, że ministerstwo obrony Białorusi jest gotowe do negocjacji z polską stroną i prowadzenia wzajemnych inspekcji na terytorium Białorusi i Polski na głębokości do 80 kilometrów.

Zapad 2025 kolejną inwazją? Ostrzeżenia

Ukraińscy eksperci poprzedzają, że koncentracja wojsk rosyjskich na Białorusi podczas ćwiczeń Zapad 2025 może doprowadzić do inwazji Rosji  - na przykład w krajach bałtyckich.

W lutym 2022 roku po po zakończeniu białorusko-rosyjskich ćwiczeń Związkowa Stanowczość-2022 armia rosyjska uderzyła z terytorium Białorusi na Czernihów i Kijów.

W poprzednich edycjach ćwiczeń Zapad, które odbywają się co cztery lata, uczestniczyło około 200 tysięcy żołnierzy. Był to bowiem cały kompleks ćwiczeń, odbywających się nie tylko na Białorusi, ale także na różnych poligonach Rosji. Jeśli chodzi o scenariusz ćwiczeń, z nieoficjalnych doniesień wynikało, że zakładał on m.in. prewencyjne uderzenie jądrowe na Warszawę.  

• Płonęli żywcem w pułapce Rosji. Ta zbrodnia mogła zostać tajemnicą. Rosja prowadzi wojnę z cywilami
• Handel rybami z Europą pompuje budżet Rosji. Norweskie chłodnie w Murmańsku
• "Kreml ma myślenie Trumpa pod kontrolą". Na co liczy Kijów?

Źródła: IAR/inne/agkm