Rosyjski sport na marginesie? Trzy lata od początku wojny są wyjątki

Po trzech latach od zbrojnej agresji na Ukrainę Rosja i jej sojuszniczka Białoruś wciąż pozostają na marginesie światowego sportu. Zawodnicy z tych krajów startują tylko w niektórych dyscyplinach, ale pod neutralną flagą, a drużyny są wykluczone z międzynarodowych rozgrywek.

2025-02-23, 09:52

Rosyjski sport na marginesie? Trzy lata od początku wojny są wyjątki
Mirra Andriejewa w niedzielę triumfowała w Dubaju. Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER

Rosyjski sport na aucie?

Jednak sankcje na rosyjski sport zaczęły być nakładane znacznie wcześniej. Po raz ostatni reprezentacja Rosji wystąpiła w igrzyskach olimpijskich w 2016 roku w Rio de Janeiro. I już wtedy w niepełnym składzie. Ze startu wykluczono lekkoatletów, z wyjątkiem Darii Kliszyny, a także dużą część kadry wioślarzy, kajakarzy, pływaków, pięcioboistów i jednego żeglarza.

Światowa Agencja Antydopingowa rekomendowała nawet MKOl wykluczenie wszystkich Rosjan w reakcji na raport o dopingu podczas zimowych igrzysk w Soczi w 2014 roku, przygotowany przez kanadyjskiego prawnika Richarda McLarena. Z dokumentu wynikało, że laboratoria antydopingowe w Soczi i w Moskwie, minister sportu oraz służby specjalne Rosji (FSB) brały udział w tuszowaniu pozytywnych wyników testów reprezentantów gospodarzy.

Ostatecznie w Rio de Janeiro "Sborna" liczyła 286 zawodników.

REKLAMA

Sprawa systemowego dopingu w rosyjskim sporcie, nagłośniona po raz pierwszy w filmie dokumentalnym niemieckiej telewizji ARD w grudniu 2014 roku, ciągnęła się dalej i miała swoje skutki. W zimowych igrzyskach w Pjongczangu w 2018 roku startowali "Olimpijscy sportowcy z Rosji", a w kolejnych - letnich w Tokio w 2021 oraz zimowych w Pekinie w 2022 - ekipa uczestniczyła pod szyldem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Bez narodowych barw i bez grania hymnu rosyjskiego dla zwycięzców.

Cztery dni po zakończeniu igrzysk w Pekinie Rosja zaatakowała Ukrainę. Świat sportu odpowiedział sankcjami, nałożonymi na Rosję i sprzyjającą jej Białoruś - wykluczeniem z rozgrywek drużyn, odebraniem organizacji imprez, itp. Niektórzy indywidualni sportowcy z tych krajów, m.in. tenisiści, mogli dalej startować, lecz bez prawa reprezentowania barw narodowych. W Wimbledonie i w innych turniejach w Wielkiej Brytanii nie mogli w ogóle zagrać.

Patowa sytuacja... z wyjątkami

Jedną z pierwszych decyzji piłkarskiej federacji FIFA było wycofanie Rosji z baraży o awans do mistrzostw świata w Katarze. Skorzystali na tym biało-czerwoni, którzy 24 marca w Moskwie mieli rozgrywać mecz półfinałowy. Wygrali walkowerem.

Rosji odebrano organizację m.in. mistrzostw świata w siatkówce, przeniesionych do Polski i Słowenii, czy finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, który zamiast w Sankt Petersburgu odbył się w Saint-Denis pod Paryżem. Odwołano również wyścig Formuły 1 o Grand Prix Rosji, zaplanowany we wrześniu w Soczi.

REKLAMA

Tak pisaliśmy 2 lata po wybuchu wojny o ukraińskim sporcie>>>

Sport w czasie wojny w Ukrainie. "To, co dla was jest złymi wiadomościami, dla nas jest rzeczywistością"

W ciągu trzech lat od wybuchu wojny sytuacja niewiele się zmieniła. W 2023 roku na wimbledońskie korty trawiaste powrócili tenisiści z Rosji i Białorusi. Piłkarze, siatkarze, piłkarze ręczni czy hokeiści mogą grać w zagranicznych klubach, kolarze startować w największych wyścigach, ale jako neutralni. W niektórych dyscyplinach, m.in. w łyżwiarstwie figurowym, w którym Rosja była potęgą, reprezentanci tego kraju nie są dopuszczeni do startu, nawet pod neutralną flagą.

W ubiegłym roku w igrzyskach olimpijskich w Paryżu wystartowało tylko 17 Białorusinów i 15 Rosjan. Zaproszeni jako "indywidualni sportowcy neutralni" musieli przejść zarówno przez sito kwalifikacyjne, jak i podwójną kontrolę, najpierw przez międzynarodowe federacje, a następnie przez MKOl, aby upewnić się, że nie wspierają aktywnie wojny na Ukrainie, ani nie mają żadnych powiązań z armią swojego kraju.

Nie wszyscy sportowcy z tych krajów zostali dopuszczeni do eliminacji. Tak stało się po decyzjach światowych federacji - lekkoatletycznej i pływackiej.

REKLAMA

W Paryżu Białorusini zdobyli cztery medale olimpijskie, złoty wywalczył gimnastyk Iwan Litwinowicz w skokach na trampolinie. Spośród Rosjan na podium stanęły tylko srebrne w deblu tenisistki Mirra Andriejewa i Diana Sznajder.

W niektórych dyscyplinach Rosjanie startują bez problemów i rywalizują na najwyższym możliwym poziomie - tak jak właśnie w tenisie, zarówno w WTA jak i ATP - Andriejewa w sobotę wygrała prestiżowy turniej w Dubaju.

W nocy soboty na niedzielę w Rijadzie oglądaliśmy prestiżowe starcie Dimitrija Biwoła z Arturem Beterbijewem, które było reklamowane jako pojedynek... Kanadyjczyka z Kirgizem. Rosjanie bez problemów startują pod swoją flagą w UFC.

REKLAMA

Reprezentacje, a także drużyny klubowe obu krajów nie uczestniczą żadnych w rozgrywkach w Europie. W obliczu bojkotu pojawiły się koncepcje przenosin do... Azji.

W lipcu 2023 roku Zgromadzenie Ogólne Azjatyckiej Rady Olimpijskiej (OCA) zezwoliło na udział sportowców z Rosji i Białorusi w Igrzyskach Azjatyckich, które na przełomie września i października odbyły się w chińskim Hangzhou. Ustalono limit 500 zawodników łącznie z obu krajów w 12 dyscyplinach indywidualnych. Jednak na początku września Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że oba kraje nie wezmą w nich udziału ze względów "technicznych".

Także Rosyjska Federacja Piłkarska rozważała przeniesienie swojego członkostwa z Europy do Azji, o czym informował pod koniec listopada 2022 roku jej szef Aleksander Diukow. Te projekty na razie są dalekie od realizacji.

Skalę izolacji dobrze obrazuje fakt, jakie drużyny godzą się grę ze "Sborną". W roku agresji na Ukrainę rosyjscy piłkarze rozegrali trzy mecze towarzyskie: z Kirgistanem, Tadżykistanem i Uzbekistanem, byłymi republikami Związku Radzieckiego. W 2023 roku Rosja zmierzyła się z takimi rywalami, jak Iran, Irak, Katar, Kamerun, Kenia i Kuba, natomiast w ubiegłym rozegrała pięć spotkań towarzyskich: z Serbią, Białorusią, Wietnamem, Brunei i Syrią.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej