Polacy przegrywają z Macedonią. Kiepski finał fatalnych eliminacji Eurobasketu
Polscy koszykarze przegrali w Skopje z Macedonią Płn. 74:88 (19:26, 20:19, 16:22, 19:21) w 6., ostatniej kolejce eliminacji mistrzostw Europy 2025 (grupa H). Polska zakończyła kwalifikacje z bilansem 1-5, ale jako współgospodarz Eurobasketu jest pewna udziału w tym turnieju.
2025-02-24, 20:15
Kolejna klęska polskich koszykarzy
Biało-Czerwoni po raz czwarty ulegli Macedończykom w meczu o punkty, w tym drugi raz w obecnych kwalifikacjach. W eliminacjach ME 1999 Polacy przegrali 72:79 w Skopje i 50:61 w Pruszkowie, gdy liderem bałkańskiej drużyny był superstrzelec Petar Naumoski (odpowiednio zdobył 49 i 29 pkt).
W poniedziałkowym spotkaniu w Skopje w rolę następcy Naumoskiego wcielił się naturalizowany Amerykanin T.J. Shorts. Zawodnik euroligowego Paris Basketball, który wcześniej sięgnął po tytuły MVP finału Ligi Mistrzów FIBA 2023 i finału Pucharu Europy 2024, w pierwszej połowie trafił wszystkie pięć rzutów z gry (w tym trzy zza linii 6,75 m), zaś w całym meczu miał 8 z 9 z gry i cztery wykorzystane wolne, czyli 23 pkt, a także pięć asyst, co dało wskaźnik efektywności 27.
Odpowiedzi na szybkiego rozgrywającego Polacy znaleźć nie potrafili. Biało-czerwoni przegrali taż walkę pod tablicami 25:33 i mimo dobrych momentów na początku i w połowie trzeciej kwarty, jako zespół prezentowali się na tle rywali gorzej.
Polacy rozpoczęli niemal identyczną piątką, jak przed rokiem, kapitanem Michałem Sokołowskim (zastąpił nieobecnego z powodu rehabilitacji kolana Mateusza Ponitkę), Andrzejem Plutą, Michałem Michalakiem, Lukem Petraskiem oraz Aleksandrem Dziewą (za Aleksandra Balcerowskiego).
Podopieczni Igora Milicica chcąc zmazać fatalne wrażenie po meczy z Litwinami w Spodku (48:82) rozpoczęli od agresywnej obrony, której efektem były trzy przechwyty i punkty Michała Michalaka dające prowadzenie 4:0.
Macedończycy, prowadzeni przez trenera Aleksandara Joncevskiego pracującego w Śląsku Wrocław, przetrwali napór Polaków i po rzutach zza linii 6,75 m doprowadzili do remisu 6:6. Wejście naturalizowanego T.J. Shortsa i jego rzuty z dystansu spowodowały, że Macedonia Północna "odskoczyła" szybko i prowadziła 23:16. Na początku drugiej części było 29:19 dla gospodarzy. Polacy mieli kłopoty z dostarczeniem piłki pod kosz. Ich grę ożywiło wejście Łukasza Kolendy, najlepszego strzelca Orlen Basket Ligi, ale Macedończycy złapali swój rytm. Wygrywali 31:21 i 40:31. Rzuty z dystansu Pluty pozwoliły zmniejszyć straty do przerwy do sześciu punktów (39:45).
W trzeciej kwarcie Polacy cały czas "gonili" rywali, trafiali zza linii 6,75 m Petrasek i Pluta, co pozwoliło zmniejszyć przewagę do punktu 47:48. Ale za każdym razem, głównie za sprawą Shortsa Macedonia ponownie uzyskiwała przewagę. Po akcji Jarosława Zyskowskigo był remis 53:53 w 26. minucie. To dawało szanse na odwrócenie losów meczu. Złe decyzje i brak rzutów spowodowały, że po trzech kwartach na koncie Macedonii było aż 67 punktów, a Polska miała tylko 55.
Biało-czerwonym brakowało agresji w defensywie, a zmiany trenera Milicica (zadebiutował w kadrze 20-letni Kuba Piśla, a Jakub Szumert, debiutant z Katowic przebywał na parkiecie tylko minutę) nie wnosiły wiele do jakości gry. Kilka przytomnych zagrań pod kosz do Dziewy oraz trzy rzuty wolne (za faul wykonany przy akcji zza linii 6,75 m) pozwoliły zmniejszyć straty z 12 punktów do trzech (66:69), następnie po akcji Pluty do czterech (69:73) w 35. minucie.
Końcówka należała zdecydowanie do gospodarzy i niezmordowanego Shortsa, który po zbiórkach wysokich kolegów znakomicie uruchamiał kontrataki. Macedonia Płn. prowadziła 81:71, gdy za trzy punkty na niespełna trzy minuty przed końcem trafił Kolenda zza linii 6,75 m. Potem Biało-Czerwoni nie potrafili znaleźć drogi do macedońskiego kosza, a rywale punktowali bez większych problemów.
Macedonia Płn. - Polska 88:74 (26:19, 19:20, 22:16, 21:19)
Macedonia Płn.: T. J. Shorts 23, Andrej Maslinko 22, Lejson Zekjiri 17, Nenad Dimitrijevic 11, Andrej Magdevski 4, Damjan Robev 3, Viktor Efremovski 3, Bojan Krstevski 3, Vojdan Stojanovski 2, Marin Petkov 0, Stojan Gjuroski 0, Teodor Simikj 0
Polska: Michał Michalak 13, Łukasz Kolenda 13, Andrzej Pluta 13, Aleksander Dziewa 10, Luke Petrasek 9, Michał Sokołowski 8, Jarosław Zyskowski 4, Jakub Schenk 4, Mikołaj Witliński 0, Daniel Gołębiowski 0, Jakub Szumert 0, Kuba Piśla 0
- Fatalna diagnoza Victora Wembanyamy. Lekarze są pewni: to zakrzepica
- Miało go tam nie być. Student zarobił fortunę na meczu NBA: to pomoże rodzinie
- Kevin Durant zapisał się w historii NBA. Przekroczył magiczną barierę
Źródło: PAP/BG
REKLAMA
REKLAMA