Ogromny siniak na dłoni Trumpa. Ma kłopoty zdrowotne?

Komentatorzy zauważyli, że na jednym z poniedziałkowych zdjęć Donalda Trumpa, na dłoni amerykańskiego przywódcy widoczny jest bardzo duży siniak. W sieci pojawiła się fala domysłów na temat zdrowia prezydenta USA.

Łukasz Lubański

Łukasz Lubański

2025-02-25, 11:00

Ogromny siniak na dłoni Trumpa. Ma kłopoty zdrowotne?
Siniak na dłoni Donalda Trumpa. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News & X/@atrupar

Tajemniczy siniak na dłoni Trumpa

Donald Trump ma wizerunek silnego, charyzmatycznego i niezłomnego przywódcy. Wszyscy mamy w pamięci zdjęcia z lipca 2024 r., gdy Trump - wówczas kandydat na prezydenta - chwilę po zamachu na jego życie, zakrwawiony, unosił zaciśniętą dłoń, jakby chciał pokazać, że nie da się go złamać. Zdjęcie posiniaczonej dłoni, które we wtorek obiegło internet, sprawiło jednak, że pojawiły się sugestie, iż prezydent USA może mieć problemy zdrowotne.

Jako pierwszy (przynajmniej publicznie) uwagę na siniaka zwrócił dziennikarz Aaron Rupar. Stwierdził we wpisie na X, że "nie mógł nie zauważyć ogromnego siniaka na dłoni Trumpa".

Nie ujawnił informacji o stanie zdrowia

Wpis rozniósł się po sieci, wywołując lawinę komentarzy. Pojawiły się domysły, że siniak może być konsekwencją podłączenia do kroplówki. Niektórzy zaczęli wypominać wiek Trumpa (w czerwcu skończy 79 lat), a nawet dopatrywać się przerzedzonych włosów u prezydenta.

Faktem jest, że Donald Trump publicznie nie dzieli się informacjami o stanie zdrowia. "Amerykańscy dziennikarze zaczynają się interesować tym, co prezydent Donald Trump ma na ręce. Duże zasinienie widoczne jest od kilku tygodni. W odróżnieniu od Bidena, Trump nie udostępnia opinii publicznej szczegółowych raportów na temat stanu zdrowia" - napisał na X korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie Marek Wałkuski.

REKLAMA

Teorie spiskowe i żarty

Część internautów nie przyjęła do wiadomości sugestii o ewentualnych kłopotach zdrowotnych prezydenta USA. Jeszcze inni zaczęli węszyć spisek lewicowych mediów. Dogłębnie analizowano zdjęcia Donalda Trumpa z ostatnich dni, choćby z poniedziałkowego spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Nie zabrakło też żartów. W tym analiz stanu paznokci prezydenta USA i tworzenia rozmaitych teorii. "To dziwne, że siniak na dłoni Trumpa jest mniej więcej wielkości pięty Elona [Muska]" - ironizował dziennikarz Robert Reid.

Pojawiły się domysły, że być może Donald Trump ukrywa chorobę i stąd nie ujawnił dotąd dokumentacji medycznej. Zauważono, że podobny siniak znajdował się na prawej dłoni polityka na zdjęciu z grudnia, gdy spotkał się z Elonem Muskiem. A także na fotografii sprzed blisko pięciu lat.

W sierpniu 2020 r., gdy do sieci trafiło zdjęcie Trumpa niosącego gazety, a na jego dłoni zauważono dużego siniaka, pojawiły się m.in. głosy, że może być on pochodną przyjmowania przez miliardera leków rozrzedzających krew. Jednak polityk nie odniósł się do sprawy, więc wciąż są to tylko domysły.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej