Donald Tusk miał wypadek na nartach
Donald Tusk miał wypadek na stoku, nie wypięła mu się narta. - To miał być wymarzony weekend. Dwa dni z wnuczkami na nartach. Miałem je uczyć. Wnuczki powiedziały: "Pokaż dziadek, jak jeździsz". No to pokazałem - powiedział premier, stojąc o kulach i w ortezie.
2025-02-25, 12:19
Donald Tusk miał wypadek. "Uważajcie"
Premier zamieścił nagranie w mediach społecznościowych, w którym opowiedział o okolicznościach wypadku i jego efekcie. - Przez ładnych kilka dni ten sprzęt będzie mi towarzyszył w pracy - ta orteza, te kule. Na zwolnienie oczywiście nie pójdę, chociaż pewnie niektórzy by chcieli - powiedział Donald Tusk.
Szef rządu zapewnił, że "kalendarz zostaje ten sam". - Ale mam jedną radę: Uważajcie na stoku. Wiem, że nikt tego nie lubi. Sprawdźcie narty, moja się nie wypięła. To jest właśnie efekt mojej nieuwagi. Nie wszystkich rad premiera musicie słuchać, ale tę weźcie sobie do serca - zaapelował.
Czytaj także:
- Ogromny siniak na dłoni Trumpa. Ma kłopoty zdrowotne?
- Matecki i Lasy Państwowe. Jest wniosek o uchylenie immunitetu
- Bez samolotów, bez pasażerów. Lotnisko widmo świeci pustkami
Źródło: X/pb/kor
REKLAMA
REKLAMA