Gangi cudzoziemców w Polsce. Tusk: czas na deportację

Tusk ostrzegał. Teraz "czas na deportacje"

Już w pierwszym tygodniu lutego premier poinformował, że zwrócił się do szefa MSWiA i resortu sprawiedliwości o przygotowanie planu reagowania na "przestępczość zorganizowaną w wykonaniu obcokrajowców". 

- Zwróciłem się do ministra spraw wewnętrznych i ministra sprawiedliwości, aby przedstawili szybki plan natychmiastowej reakcji na przestępczość zorganizowaną w wykonaniu obcokrajowców. Każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski - oświadczył wówczas Tusk.

Te słowa znajdują właśnie odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ, jak zapowiedział premier, zatrzymanych czeka deportacja z Polski.

"Próbują wejść do Polski"

Nieco więcej na ten temat przekazał szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Jak stwierdził, "zagraniczne gangi próbują wejść do Polski, opanować różne rodzaje przestępczości i do tego posługują się brutalnymi metodami". 

REKLAMA

W Programie Pierwszym Polskiego Radia został zapytany, czy nasilenie informacji o zagrożeniu ze strony cudzoziemców nie współgra z kampanią wyborczą. Podkreślił jednak, że nie ma to żadnego związku, ponieważ policja mówi o tym od zeszłego roku i na kolejnych odprawach analizowane są te kwestie.

- Pojawia się brutalna przestępczość z importu, właściwie nie ma tygodnia, żeby nie było informacji o brutalnych porachunkach, brutalnych działaniach najczęściej między członkami tych gangów, więc na to musimy reagować - przekazał Siemoniak. 

- Mówimy tu o twardej przestępczości, z którą musimy się zmierzyć i tu dane policji są jasne. Zagraniczne gangi próbują wejść do Polski, opanowywać różne rodzaje przestępczości - handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami. To żadnego związku z kampanią wyborczą nie ma, pewnie skoro trwa kampania wyborcza będą się różni ludzie do tego odnosić - kandydaci czy politycy, natomiast policja o tym mówi od zeszłego roku. Na kolejnych odprawach analizujemy z komendantami te kwestie, więc z mojego punktu widzenia nie ma to żadnego związku z kampanią wyborczą - dodał. 

Przykład z ostatnich dni

Szef MSWiA przypomniał również o wydarzeniach sprzed kilku dni, kiedy w Warszawie doszło do awantury pomiędzy obywatelami Gruzji. W wyniku tamtego zdarzenia śmierć poniósł jeden z nich. 

REKLAMA

- Kilka dni temu policja zadziałała błyskawicznie, sprawnie - mieliśmy w centrum Warszawy walkę na noże obywateli innego państwa z ofiarą śmiertelną, z aresztowanymi. Może w statystyce jest to jedno zdarzenie, ale niesłychanie poważne i tak policja i MSWiA do tego podchodzą - stwierdził Siemoniak.

• Aresztowania po śmiertelnej bójce Gruzinów w Warszawie
• Sejm przyjął ustawę azylową. Przeciw Lewica, Razem, a także m.in. Ziobro
• Deklaracja Tuska ws. paktu migracyjnego. "Powtórzyłem to przewodniczącej KE"

Źródło: Polskie Radio/egz